Lubię święta a tegoroczne są przeze mnie wyjątkowo wyczekiwane i sama mówiąc szczerze, nie wiem dlaczego.
Uwielbiam tę atmosferę, która im towarzyszy, śnieg (którego w poprzednich latach niestety brakowało), światełka które migają do nas z choinki.
Jest jednak pewien haczyk - pewne rzeczy się same nie zrobią i zanim zasiądziemy do świętowania wspólnie z naszymi bliskimi, czeka Nas niemało pracy.
1. Zaplanowanie świątecznych wydatków – warto wziąć tutaj pod uwagę nie tylko prezenty ale i dekoracje czy zakupy spożywcze. Tego punktu warto się ściśle trzymać, według wcześniejszych założeń, aby się później nie zdziwić.
2. Stworzenie listy prezentów świątecznych
- u mnie taka lista powstała już w listopadzie (przypuszczam, że i u Was też),
dzięki niej unikam świątecznego zamieszania a i prezenty dla moich bliskich są
wtedy jeszcze bardziej przemyślane.
Jeśli jeszcze nie macie kupionych lub zaplanowanych upominków pod
choinkę to zachęcam Was, do stworzenia sobie takiej listy, niesamowicie ułatwia
ona całe zamieszanie. =)
3. Kupowanie prezentów - nie lubię tego
punktu realizować szybko, i na ostatnią chwilę. W końcu prezent ma sprawić
radość naszym bliskim, więc musi być wyjątkowy i przemyślany a nie
"złapany" przez przypadek.
Kupione zostały w większości już końcem października i początkiem
listopada ale resztę miałam już w głowie więc wszystko jest spójne i bardzo dobrze przeanalizowane. Nic nie jest "przez przypadek".
4. Świąteczne menu - planowanie posiłków idealnie sprawdza się także w święta. Dokładnie planuje sobie dania, które będą królować na wigilijnym stole oraz na kolejne dni, tak aby uniknąć bieganiny po sklepach w ostatniej chwili, w poszukiwaniu brakujących produktów. Według tej listy, układam sobie listę zakupów.
5. Świąteczne zakupy - nie lubię tłumów między półkami sklepowymi, dlatego zarówno prezenty jak i produkty które mogą "poleżeć", mając długą datę ważności kupuje odpowiednio wcześniej.
6. Pieczenie pierniczków - najlepsze są kiedy odleżą swoje, więc co roku robię je z wyprzedzeniem aby miały czas, nabrać swojego jedynego i niepowtarzalnego smaku świąt. =)
7. Zaplanowanie i zaktualizowanie listy adresów do osób, do których chcemy wysłać
kartki świąteczne.
8. Porządki w dekoracjach, pierdółkach świątecznych itp. -
wiecie ile rzeczy, można znaleźć "schomikowanych" na dnie szafy?
Może się nagle okazać, że nie potrzebne są duże zakupy, bo wiele
rzeczy możemy już mieć w swoich świątecznych zbiorach.
9. Zakup potrzebnych rzeczy - dekoracje,
których Nam brakuje, papiery do pakowania prezentów czy kartki Bożonarodzeniowe.
10. Świąteczne porządki - w tej kwestii, także stawiam na stworzenie listy, aby wszystko mieć pod kontrolą. W całym tym ogromnym zamieszaniu łatwo może nam coś umknąć.
Jakie punkty znajdują się na Waszej liście rzeczy do zrobienia?
Buziaki =*
Bardzo fajny punkty ;) Myślę, że takie planowanie na pewno dużo pomaga w tej przedświątecznej goraczce ☺️ Pozdrawiam cieplutko 🙂
OdpowiedzUsuńU mnie na szczęście zbyt wiele rzeczy do zrobienia nie ma. Dużo pracuję i nawet nie mam czasu przygotować się do świąt. Wszyscy zjeżdżamy się do rodziców i spędzamy święta kameralnie i po domowemu. Bez pompy i komercyjnego szału. Może dlatego, że mamy małą rodzinę. Przy większej rodzince, gdzie jest dużo dzieci, lista rzeczy do zrobienia zdecydowanie się wydłuża :) Taki post jest na pewno bardzo pomocny dla właśnie takich osób. Super zestawienie!
OdpowiedzUsuńplanowanie czasami bywa trudne :)
OdpowiedzUsuńTwoja zawiera wszystko co potrzebne. Można się na niej wzorować. :)
OdpowiedzUsuń