kwietnia 27, 2018

Superbohater MAMA - wyjątkowe upominki z okazji dnia Mamy - MyGiftDNA

Superbohater MAMA - wyjątkowe upominki z okazji dnia Mamy - MyGiftDNA

Kim jest MAMA?
Jest bardzo ważną osobą w moim życiu (jak i zapewne każdego z Was).

Mama to przyjaciel, z którego się nie wyrasta.

Niedługo będziemy obchodzić święto wszystkich mam.
Mamy im za co podziękować, ponieważ wychowanie małego człowieka na pełną wartości osobę to pełna wyrzeczeń, ciężka praca.
Wstają w nocy, przytulają, bronią przed koszmarami w nocy.
Ocierają łzy, pocieszają i ratują nasze obolałe serca. :)
Mama to ktoś WYJĄTKOWY!



Prezenty dla mam już wybrane, zamówione, kupione a może nawet już zapakowane?

Ja takie rzeczy lubię mieć załatwione odpowiednio wcześniej, tak żeby nie gonić się na ostatnią chwilę.

Należę do tego grona ludzi, którzy lubią mieć wszystko zaplanowane i nie lubią tracić kontroli. :)

Postawiłam na coś co wydaje mi się być strzałem w sam środek, w końcu nikt nie zna naszej mamy tak jak my. :)

Zadanie miałam o tyle utrudnione, że mamy mam dwie, a więc i prezent nie mógł być jeden. ツ 
Mimo tego, że nie uważam aby prezenty "załatwiły" sprawę wydaje mi się, że jest to miły element zaskoczenia. :)





Na pierwszy ogień idzie poduszka, którą zamówiłam z myślą o mojej mamie. 
Poduszka jest dość sporych rozmiarów 50x50 cm, dzięki czemu nie zgubi się na tle kanapy i stanie się fajnym ozdobnikiem salonu. :)
Jest w kolorze szarym, wypełnienie jest silikonowe, dzięki czemu jest miękka, przyjemna w dotyku oraz sprężysta - dostosowuje się do nas po czym szybko wraca do swojego pierwotnego kształtu.
Poszewka posiada zamek błyskawiczny i można ją ściągać, dzięki czemu łatwiej będzie można utrzymać ją w czystości.
Wykonana jest z dość grubej tkaniny ale mimo to bardzo przyjemnej, nie przeciera się. 
Co do samego napisu, to dzięki innowacyjnej metodzie druki są naprawdę trwałe oraz odporne na spieranie.
Dostępna jest TUTAJ.





Deskę, którą widzicie powyżej wybrałam dla swojej teściowej uważam, że nie powinnam ani nie mogę jej pominąć w tym ważnym dniu. :)
Deska jest szklana, ale dzięki temu, że jest wykonana ze szkła hartowanego mamy gwarancje, że się nie strzaska podczas użytkowania.
Rozmiary jej to 25x20 cm ale jak możecie zauważyć nie jest ona mała.
Napis ukryty jest za szkłem mlecznym, pomimo wielokrotnego mycia, nie ma prawa nic się stać. 
Nadruk zatrzyma swój pierwotny wygląd, zatrzyma kolory oraz trwałość.
Nic dodać nic ująć. 
Prezentuje się przepięknie. 
Uważam, że jest to świetny prezent dla mojej "drugiej mamy", masę czasu spędza w kuchni, stąd ten wybór. :)
Znajdziecie ją TUTAJ.



Dodatkową opcją na stronie, jest możliwość  spakowania wypranej rzeczy w opakowanie prezentowe - wystarczy wtedy go tylko wręczyć osobie, której chcemy nim obdarować.

Samo zamówienie i personalizacja to bułka z masłem.
Wystarczy wypełnić puste i przeznaczone do tego celu okienko, według własnego pomysłu i nacisnąć przycisk "dodaj do koszyka" i złożyć zamówienie.
To tyle.
Co do samej przesyłki to ja jestem zachwycona.
Zamówienie złożyłam w środę późnym wieczorem a w piątek rano paczkę miałam już w rękach.

Sklep MyGiftDNA wyróżnia się jakością produktów oraz dbałością o każdy nawet najmniejszy szczegół.
W ich ofercie znajdziemy ogrom rzeczy na przeróżne okazję.
Przez urodziny, walentynki, ślub, wieczory panieńskie/kawalerskie, chrzciny, komunie, dzień dziecka, dzień babci/dziadka, dzień kobiet/chłopaka aż po parapetówki, święta i wiele innych.
Macie problem z wybraniem idealnego prezentu?
Mi też się to czasem zdarza.
Tu z pomocą przychodzi MyGiftDNA i ludzie, którzy tam pracują.
Obsługa pomoże nam na każdym etapie zakupów, a to w dzisiejszym sklepie rzadko się zdarza. :)
Prezent z grawerem, haftem czy z nadrukiem to coś niebanalnego, z pewnością wywoła nie mały uśmiech na twarzy osoby, którą obdarujemy takim niespotykanym i niecodziennym upominkiem.
Wchodząc na tą stronę można naprawdę dostać oczopląsu - ale to dobrze, to znak, że istnieje miejsce, w którym dostaniemy wszystko i nie musimy szukać i skakać po kilku sklepach. :)
Dla mnie jest to ogromny plus ale i ułatwienie. 


Jak to jest u Was?

Macie pomysł na prezent, a może już nawet czeka na godzinę zero? シ
Pochwalcie się w komentarzu, sama chętnie się jeszcze czymś zainspiruje. 

Buźka. ;*

kwietnia 24, 2018

Złota dziewczyna? - czyli jak dowartościował mnie sklep koszulkomat. :)

Złota dziewczyna? - czyli jak dowartościował mnie sklep koszulkomat. :)
Nie będę się powtarzać jak bardzo lubię niepowtarzalne przedmioty ale i garderobę.
Ale lubię bardzo. :D

Ostatnio odkrywam przeróżne tego typu strony, które oferują rzeczy, które możemy zaprojektować sami i dziś jak możecie zobaczyć padło na sklep koszulkomat
I mimo, że moim pierwszym założeniem było, że zaprojektuje sobie coś sama to w momencie wejścia w gotowe propozycja jakie w ofercie ma sklep, to przepadłam a plany uległy zmianie.シ
W tym sklepie znajdziecie wszystko.
Przez koszulki, bluzy, kubki, torby, fartuchy kuchenne, plecaki, etui na telefony, plakaty aż po puzzle i wiele, wiele innych. :)
Mają naprawdę bogaty asortyment.



Odwieczny problem kobiety - nie mam się w co ubrać, właśnie został rozwiązany. シ
Uwielbiam otaczać się pięknymi rzeczami i mimo, że moja szafa pęka w szwach, to ja i tak uzupełniam "braki". 
U mnie wybór padł na gotową już koszulkę ze złotym napisem.
Już dawno nikt mnie tak nie dowartościował jak koszulkomat. シ

Wiem, że jestem niezastąpiona i ogólnie złotą dziewczyną jestem, ale teraz jest to chociaż nie do podważenia. :D
Koszulka pięknie się prezentuje i czuję, że będzie często wychodzić z szafy. :)

Koszulka jest wykonana z dobrej jakości materiału, jest w 100% bawełniana.
Po praniu się nie rozciąga a nadruk pozostaje w stanie nienaruszonym.
Napis jest trwały i nawet mimo wielu prań nie pęka i nic się z nim nie dzieje.
Mam manie prania świeżo kupionych rzeczy i jak widzicie nic się z nią nie stało i wygląda tak jak powinna. :)
Rozmiar się zgadza z tym, którym nosze na co dzień. :)
Na metce są wszystkie informacje dotyczące dbania o tę część garderoby. :)
Co do samej koszulki to jest bardzo wygodna, przyjemna w dotyku oraz dopasowuje się do mnie. :)
Na stronie zamieszczona jest dokładna tabela rozmiarów, więc nie jest problemem wybranie odpowiedniego dla nas i zamówienie - nie ma obaw, że przesyłka, która dojdzie będzie np za mała.
Według mnie mimo, że  nie jest mojego projektu jest niepowtarzalna, nie spotkałam jeszcze osoby na ulicy w takiej koszulce.

Tak sobie myślę, że taki t-shirt może stać się świetnym pomysłem na prezent czy to na dzień kobiet czy nawet na urodziny dla jakiejś bliskiej nam "złotej kobiety". シ
W każdym bądź razie ja bym się na pewno z takiego prezentu nie pogniewała.



Cena to 40 złoty co według mnie jest taką "normalną" ceną.
Znajdziecie ją TUTAJ.

Sklep koszulkomat daje nam wiele możliwości.
Każdy znajdzie tutaj dla siebie coś odpowiedniego.
Możecie wykorzystać własne zdjęcia, wybrać coś z gotowych wzorów lub wybrać po prostu już gotową koszulkę lub inny wybrany przez siebie produkt.
Jest to sklep dla osób, które lubią wyróżniać się z tłumu oraz niestandardowe i niepowtarzalne wzory.
Nadruki są wykonywane metodą bezpośrednią DTG, dzięki czemu zyskujemy na trwałości i jakości.

Tusze, które są wykorzystywane do drukowania napisów oraz grafik i tworzenia przeróżnych wzorów są bezpieczne i nietoksyczne, wolne od szkodliwych związków.

A co jest jeszcze fajnego, to to, że możemy wybrać spośród kilku rodzai koszulek czy bluz według własnych gustów i upodobań.
Znajdziemy na stronie również koszulki dla mężczyzn ale i dla dzieci.
Zachęcam Was do odwiedzenia tego sklepu. 
Może i Wam wpadnie coś w oko. :)
Ja bym najchętniej przygarnęła wszystko. 


Jak Wam się podoba moja nowa zdobycz?
Osobiście jestem bardzo zadowolona, chociaż przyznam, że wybór nie był łatwy i taki oczywisty. ツ
Na co wy stawiacie przy wyborze i zakupie garderoby?

Buźka. :*

kwietnia 19, 2018

Nie traćmy czasu - Cieszmy się każdą chwilą - Uśmiechajmy się - 7 rzeczy, na które nie warto tracić czasu.

Nie traćmy czasu - Cieszmy się każdą chwilą - Uśmiechajmy się - 7 rzeczy, na które nie warto tracić czasu.
W mojej głowie, dzieje się bardzo dużo, jest wiele myśli, które się w niej kumulują i nie do końca umiem sobie je racjonalnie wytłumaczyć.
Pewnych spraw zwyczajnie i po ludzku, nie umiem sobie poukładać i zrozumieć.
Śmierć nie jest dla mnie obcym zjawiskiem i w pewnym sensie właśnie to zmusiło mnie to tego wpisu.
Marnujemy wiele chwil Naszych i ważnych dla Nas na pierdoły, a później okazuje się, że nie mamy już tego czasu na tyle by zrobić ważne i istotne dla Nas rzeczy.
Jasne jak słońce dla mnie jest to, że ludzie się rodzą i umierają, tylko problem mam z tym czy śmierć jest potrzebna?
Często przychodzi znienacka, nieproszona, robiąc ogromne spustoszenie.
Wywraca ludziom życie do góry nogami, niszczy rodzinę.

Nie traćmy czasu - Cieszmy się każdą chwilą
Życie jest zbyt krótkie, kruche i ulotne, aby przejmować się rzeczami, na które nie mamy wpływu.
Szkoda tracić czas i energie, na kłótnie i spory.
Powinniśmy cieszyć się każdą chwilą i czerpać z życia pełnymi garściami.
Nigdy nie wiadomo, ile tych chwil Nam zostało.

Uśmiechajmy się
Znacie to powiedzenie, że "uśmiech jest tańszy od elektryczności, a daje więcej światła"?
Tylko czy zawsze, kiedy się uśmiechamy, robimy to szczerze, czy po prostu jest on "zasłoną dymną" lub z grzeczności, bo tak wypada?
Życie składa się z krótkich chwil, które wywołują uśmiech na naszej twarzy - i tym powinniśmy się kierować, nie tracąc cennych minut życia na skwaszoną minę czy po prostu zły humor.



Nie raz zdarzy mi się narzekać że doba jest dla mnie za krótka.
A co jeśli ja po prostu ją źle wykorzystuję i tracę czas na rzeczy zupełnie nie potrzebne?


Oto lista rzeczy, na które według mnie nie warto tracić czasu:

  1. Powtarzanie tych samych błędów - na błędach człowiek powinien się uczyć i wyciągać wnioski, tak, żeby "nie wchodzić dwa razy do tej samej rzeki".
  2. Życie nie swoim życiem - życie mamy jedno i powinniśmy je przeżyć jak najlepiej i po swojemu, a nie żyć życiem innych, ponieważ mamy swoje.
  3. Martwienie się tym "Co powiedzą ludzie" - szkoda czasu na zamartwianie się opinią innych i tym, co oni powiedzą na nasze wybory czy decyzje, tym bardziej, że nie powinny mieć one dla nas większego znaczenia. Liczy się nasze zdanie, nasze cele i pragnienia, szkoda by to wszystko stracić przez negatywną opinię środowiska.
  4. Strach - przed porażką, paraliżuje i sprawia, że się wycofujemy. Jest to jeden z powodów, który utrudnia Nam spełnianie marzeń i realizację własnych celów.
  5. Próba zadowolenia wszystkich wokół - nigdy, chociaż nie wiem jakbyśmy chcieli i jakbyśmy się starali nie zadowolimy wszystkich, bo ile ludzi, tyle gustów i opinii.
  6. Narzekanie - marudzenie stało się już chyba jakąś chorobą cywilizacyjną, a nic ono nie zmienia. Jeśli chcemy zmian, to trzeba ruszyć tyłek i zacząć działać.
  7. Porównywanie siebie do innych - odbiera nam pewność siebie i wiarę we własne możliwości. Każdy człowiek jest inny, więc zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest skupić się na sobie. 

Jak to jest u Was?

Co byście dopisali do powyższej listy?
Na jakie rzeczy według Was nie warto tracić czasu?

Buziaki ;*

kwietnia 15, 2018

Kawałek serca, kilka wolnych chwil + stara szafka = kuchenka diy

Kawałek serca, kilka wolnych chwil + stara szafka = kuchenka diy
Uwielbiam drewniane zabawki a jeszcze bardziej takie, które można zrobić samodzielnie.
A gdyby tak połączyć obie te kwestie?
Wtedy powstaje takie oto cudo! :)



Jeszcze będąc w ciąży, wiedząc już, że będzie dziewczynka, wymyśliłam sobie, że w jej pokoju będzie stała drewniana kuchenka i to nie taka kupna właśnie samodzielnie wykonana.

Mój tata, który z zawodu jest stolarzem, przyszedł nam z pomocą i spełnił moje małe marzenie.
Byłam główną sprawczynią całego zamieszania, także i pomysły na różne elementy również były moje.









Amelka jest zakochana w tej kuchence i spędza przy niej niemalże cały dzień i tak co dzień. :)
Mała Pani domu mi rośnie. 




Co jakiś czas przychodzą mi jeszcze pewne pomysły do głowy, jakie elementy mogą jeszcze bardziej uatrakcyjnić jej ogólny wyraz. 
Np jednym z pomysłów są dwa haczyki z boku na mały ręczniczek a drugi na rękawice kuchenną.


Tak prezentowała się na samym początku od razu po metamorfozie. :)




Wystarczy niepotrzebna szafka, kilka drobiazgów, farby, kilka wolnych chwil oraz odrobiny wyobraźni.
Jest to dość tanie rozwiązanie ale za to jakie efektywne. :)
Nie jest taka jak te, które możemy zobaczyć w sklepie, ale dla mnie i tak jest najpiękniejsza. :)



Podoba Wam się?
Lubicie takie "meble" w dziecięcym pokoju?
A może macie jakiś pomysł co można jeszcze do niej "dodać"?

Buziaki ;*

kwietnia 11, 2018

Instytucja babci i dziadka - czyli co dziadkowie mogą dać swoim wnukom.

Instytucja babci i dziadka - czyli co dziadkowie mogą dać swoim wnukom.
Co dziadkowie mogą dać swoim wnukom?
Dla mnie odpowiedź jest prosta.


Piękne wspomnienia!


Nie od dziś wiadomo, że największą cierpliwość mają do dzieci nie rodzice a dziadkowie właśnie.

To w ich domu, dzieją się rzeczy niemożliwe i sytuacje, o których nie ma nawet mowy pod opieką rodziców.

Instytucja babci i dziadka jest nie oceniona.

To babcia robi najlepsze smakołyki a dziadek to złota rączka.

Dla swoich wnuków są wstanie zrobić wiele.

Sama będąc jeszcze dzieckiem, spędzałam długie godziny u dziadków.
Babcia gotowała pyszne obiady i słuchała moich zwierzeń bardzo uważnie a dziadek zabierał nas na długie spacery, grał w warcaby, karmił gołębie w parku i spędzał długie godziny na zabawie w ogrodzie.
Do tej pory śmieje się z dziadka, który zbiera papierki po cukierkach.
Po co?
Na święta robi z nich z nami łańcuch na choinkę.
Nie ma mowy o nudzie, nikt tak jak dziadek nie zapewnia atrakcji.
Moje dzieciństwo również na tym się opierało, teraz przyszedł czas na młodszych. :)
Mimo, że moje kuzynostwo jest ode mnie sporo młodsze widać te wspólne cechy, które zakorzenił w Nas dziadek z babcią.
Wiecie co jest w tym wszystkim fajnego?
Nie raz gdy dziadek mnie skarcił, to szłam do babci i pytałam czy mogę Go sprzedać. :D
I jednak został przy babci do dziś. :D

Miałam to szczęście, że moi dziadkowie od kąt pamiętam, byli na emeryturze i mieli ogrom wolnego czasu, który poświęcali tylko i wyłącznie mi, ponieważ jestem najstarsza z całej brygady. :D

W tajemnicy powiem Wam, że nie wiem jak to się dzieje, już od kilku lat, dziadek narzeka na ból w nogach, który mu niesamowicie dokucza, ale gdy tylko przyjedziemy w odwiedziny nie usiedzi w jednym miejscu zbyt długo.
Potrafi z Amelką robić kilkadziesiąt okrążeń wokół domu i ani prośby ani groźby nie działają. 
To się nazywa miłość dziadka do prawnuczki.

Mimo, że jestem już dorosła i mam swoją rodzinę, tamten okres wspominam z łezką w oku, są Oni ważnymi dla mnie osobami, bo to dzięki nim miałam takie dzieciństwo i takie wspomnienia.

Drugą babcie miałam daleko od siebie, więc spędzałam u niej jedynie wakacje ale do tej pory pamiętam smak niesamowitej szarlotki, która wychodziła z pod jej rąk, oraz gołąbki, których nikt nie umie robić tak jak robiła to Ona.
Chodziłyśmy wspólnie na spacery po lesie w poszukiwaniu jagód i innych leśnych skarbów.
W niedziele siadałam obok niej i obie odgadywałyśmy hasła w familiadzie, do tej pory oglądam ten program. :D
To ona wkręciła mnie w rozwiązywanie krzyżówek.
Mimo, że nie byłam nauczona jej ciągłej obecności, teraz kiedy jej już obok nie ma czuje pustkę, brakuje mi jej po prostu ale wspomnienia pozostały i to jest dla mnie ważne.
Czego mnie nauczyła? 
Wytrwałości w dążeniu do celu, radzenia sobie z pewnymi rzeczami samej - to był huragan a nie kobieta. :D
Nie znam drugiej takiej osoby.
Wszędzie było jej pełno.
Miała swoje humory ale energię to miała za pięciu.
Nigdy się nie poddawała i ciągle szła do przodu.
To wszystko to jej szkoła. 
Dzięki niej jestem w życiu silniejsza.
Chodź muszę przyznać, że dziadek łatwego życia z Nią na pewno nie miał. :D

Mimo, że nie spędzam z dziadkami już tak dużo czasu, nadal są dla mnie niesamowicie ważni.


Co dziadkowie mogą dać młodszemu pokoleniu oprócz wspomnień?

Pomoc, cierpliwość oraz poświęcić czas, którego w dzisiejszym świecie jest tak mało. 
Nikt nie słucha i nie przytula jak dziadkowie.

Wspomnienia mam piękne i cokolwiek by się w życiu nie zdarzyło, tego mi nikt nie zabierze !
Takich wspaniałych wspomnień, chciałabym dla swojej córki.



Wpis dość nietypowy, bo nie znajdziecie w nim gotowych podpunktów, wszystko wyczytacie w tekście, chodź muszę stwierdzić, że w dość chaotycznym. :)


Jak to jest u Was?

Co Wam dali dziadkowie?
Jakie ciepłe wspomnienia macie?
A może jest coś czym chcielibyście się podzielić?
Koniecznie piszcie w komentarzach, chętnie poczytam. :)

Pozdrawiam. :)

Buziaki ;*

kwietnia 07, 2018

Umiejętności, które powinna posiadać każda kobieta.

Umiejętności, które powinna posiadać każda kobieta.
Świat kobiet wcale nie jest taki prosty i kolorowy jak mogło by się wydawać na pierwszy rzut.
Ale jeśli będziemy mieć pewne umiejętności w małym palcu, to będziemy mogły powiedzieć, że jesteśmy najszczęśliwsze i najbogatsze.
Posiadając niżej wypisane umiejętności, będziemy żyć szczęśliwiej i pewniej.


  1. Mówić "nie" - zdolność odmawiania to ogromna sztuka, a jeszcze zrobienie tego w taki sposób, aby nikt nie poczuł się urażony to nie lada wyczyn. Nie wszyscy to potrafią. To właśnie kobiety w pierwszej kolejności powinny posiadać właśnie taką umiejętność.
  2. Odpoczynek - nie mówię tutaj o leżeniu i wpatrywaniu się w telewizor. Jak zapewnić odpoczynek naszej głowie? Ile ludzi tyle metod, może być joga albo szydełkowanie. Decyzja należy do nas.
  3. Pozytywne myślenie - wszystko zaczyna się w głowie. Bez uśmiechu na twarzy i pozytywnego myślenia daleko nie zajedziemy i ledwo rozpocznie się nowy dzień my już będziemy sfrustrowane i zmęczone a przecież świat należy do nas!
  4. Oddzielenie rzeczy ważnych od pilnych - nie wszystko jest do zrobienia na już. Sama do nie dawna miałam z tym duży problem. Dojrzałam do tego, że świat nie zawali się gdy jeden dzień odłożę pewne obowiązki na bok, a w zamian tego spędzę popołudnie na zabawie z dzieckiem, poświęcając jej w pełni swoją uwagę.
  5. Radzenie sobie ze stresem - nasza codzienność jest obarczona niesamowitym stresem. Każda z nas powinna mieć jedną skuteczną metodę na to jak sobie z nim radzić. 
  6. Wielozadaniowość - ten punkt powinien być zaznaczony np, na czerwono. Dlaczego? A to dlatego, że nie ma chyba na świecie kobiety, która tego nie potrafi. Codziennie mamy na swojej głowie milion obowiązków i zadań do wykonania na już i w tej samej chwili co kilka innych rzeczy. Jak mam się rozdwoić? Nie powiem Wam jak, ale powiem, że czasem mi się to udaje. :) 
  7. Dobra organizacja - aby ogarnąć ogrom tych wszystkich zajęć, które codziennie są postawione na naszej drodze, trzeba mieć gruby notes albo kalendarz, aby dobrze zorganizować sobie całą pracę, tylko to gwarantuje 100% sukces. :)
  8. Ekspresowy makijaż - lubimy ładnie wyglądać, mieć wyraziste oko czy pomalowane usta, tylko często brakuje nam zwyczajnie na to czasu. Ja nauczyłam wykorzystywać na to góra 10 minut, a efekt jest zadowalający. :)
  9. Bycie sobą - mam wrażenie, że dzisiejszy świat powoli wariuje. Wszędzie gdzie tylko to możliwe, znajdziemy idealne kobiety, szczupłe, z długimi nogami i pięknymi włosami. Idealizm to chyba przewodnie hasło tej pokręconej ery. Według mnie najważniejsze to być sobą! Sama nie jestem idealna, ale nie próbuję być kimś kim nie jestem.

Może jest coś co powinno zostać jeszcze dopisane do powyższej listy?
A może jest tu coś z czym się nie zgadzacie?
Piszcie w komentarzach. :)

Pozdrawiam :)

kwietnia 02, 2018

Bawełniana rocznica - czyli o tym jak Nasze życie zmieniło się od czasu ślubu.

Bawełniana rocznica - czyli o tym jak Nasze życie zmieniło się od czasu ślubu.
Wczoraj publikując dla Was nowy tekst, nie wspominałam o jednej, ważnej rzeczy.
To właśnie 2 kwietnia, dwa lata temu zostałam żoną.

Tak to się wszystko złożyło, że w lamny poniedziałek zostałam obudzona śniadaniem do łóżka a następnie M wylał na mnie wiadro wody.

Dwa lata temu nie było tak wesoło - był przeogromny stres i mnóstwo zajęć. 
Począwszy od tego, że moja noc nie była przespana bo musiałam zająć się małą marudą, to wcześnie rano już postawiła cały dom na nogi a potem to już poleciało fryzjer, makijaż i milion rzeczy na przemian oczywiście z Melką, która ciągle na mnie wisiała.
A mój M przyjechał na gotowe. :D


Od zawsze jeszcze będąc małą dziewczynką marzyłam o białej sukni, sali pełnej gości oraz imprezy do rana, a kiedy przyszedł na to czas, po prostu z tego zrezygnowaliśmy.
Owszem ślub mamy, ale tylko cywilny, bo było łatwiej i szybciej. 
Zresztą z małym 3 tygodniowym dzieckiem i ten dzień był dla Nas nie lada wyzwaniem.

Małżeństwo zmieniło wiele spraw ale tak na prawdę nie zmieniło nic.

Oprócz zmiany nazwiska wszystko zostało po staremu. 
Chociaż wydaje mi się, że wcześniej było prościej.
Nie mam pojęcia od czego to zależy.

Mówi się, że początki małżeństwa są usłane różami, u nas była to istna szkoła przetrwania. 
Pierwszy rok nie był dla nas tak prosty i łaskawy jakby się mogło wydawać.
Jak jest teraz?
Kłócimy się ale to przecież normalne, mimo to jest na prawdę dobrze.
Mimo, że w pewnych kwestiach się nie zgadzamy to jest dobrze - grunt to rozmowa.
Każdy temat, nawet największą bzdurę przegadujemy choćby pióra miały latać, bo wiem, że potem będzie już tylko lepiej.
Najgorszym rozwiązaniem jest brak rozmowy, nic to nie da, a niestety wszystko psuje.

Mimo częstych nieporozumień i odmiennych zdań nauczyliśmy się chodzić na ustępstwa.
Największym sekretem i chyba najtrudniejszym jest akceptowanie wad tej drugiej osoby.

Z biegiem czasu nauczyliśmy się siebie wzajemnie i przyzwyczailiśmy się do swojej ciągłej obecności.
Przebywanie ze sobą 24 godzin, był to dla nas nie lada wyczyn.
Oboje byliśmy przyzwyczajeni do tego, że każdy w którymś momencie wracał do siebie i zajmował się swoimi sprawami, a teraz wszystko stało się wspólne.
Wspólne sprawy i wspólny czas.

Nie uważam, żeby ten ślub był Nam jakoś niezbędnie potrzebny do życia. 
Ale zdecydowaliśmy się na niego, ponieważ uważałam, że tak wypada (dwójka kochających się i dorosłych ludzi będących ze sobą = sfinalizowanie związku-ślub), zresztą taka jest kolej rzeczy.

Z biegiem czasu wiem, że ślubu by nie było a na pewno nie w tamtym momencie.
A to dlatego, że za dużo wzięliśmy na siebie na raz.
Małe dziecko, ślub, mieszkanie, chrzciny i milion innych rzeczy - wszystko odbywało się niemalże w jednakowym czasie.
Nasz terminarz na marzec, kwiecień i maj był wypchany po brzegi.
Wszystkie te wydarzenia były pokryte niesamowitym stresem, przez co, niewiele z nich zostało przeżytych przez Nas tak jak powinny.


Kiedyś miałam inne myślenie i podejście do tego tematu, teraz uważam, że ślub nic nie zmienia.
Według mnie papierek szczęścia nie daje.
Można tworzyć wspaniałą i kochającą rodzinę i nie jest do tego potrzebny papierek z urzędu.
Kiedyś myśleliśmy nad tym aby po czasie wsiąść ślub kościelny i urządzić wielkie przyjęcie, ale na ten moment z tego zrezygnowaliśmy i odłożyliśmy ten temat i nie wiadomo czy kiedykolwiek do niego wrócimy, po prostu uważamy, że jest dobrze tak jak jest i nie trzeba tego zmieniać. 


Jakie jest Wasze podejście do małżeństwa?
Ile lat jesteście już po ślubie?
Podzielcie się w komentarzu, swoimi odczuciami - chętnie poczytam.


Buziaki. ;*

kwietnia 01, 2018

Wielkanoc '18.

Wielkanoc '18.
Czym jest Wielkanoc?
Według mnie, jest to kolejna okazja do zwolnienia tempa i spędzenia z rodziną czasu trochę innego i więcej niż zwykle.
Jest to okazja, żeby poczuć się wyjątkowo, sprawić aby dzień ten wyglądał inaczej niż te, które nadchodzą codziennie przynosząc nam nowe i nieznane.
Lubie celebrować te ważne, rodzinne momenty.
W tym roku odpuściłam sobie wielkie porządki, nie to jest dla mnie najważniejsze.

Dziś jest właśnie taki dzień, kiedy dobrze jest zwolnić i skupić się na rzeczach naprawdę istotnych.
Wszystko rodzi się na nowo.
Wszystko jest takie samo, a jednak inne.
Wielkanoc nie tylko kojarzy mi się z jajkami, rzeżuchą oraz z lanym poniedziałkiem, a przede wszystkim moim pierwszym skojarzeniem jest rodzina, wiosna, śpiew ptaków, długie spacery z rodzinką oraz bazie, które dla mnie są nieodłącznym akcentem tych świąt.


Chciałabym Wam życzyć z okazji 
tegorocznych Świąt Wielkanocnych
zdrowia bo ono jest najważniejsze,
 radości, spokoju, uśmiechu, 
miłości oraz ciepła rodzinnego.


Buziaki. ;*
Copyright © 2016 Optymistyczna Kobieta , Blogger