czerwca 25, 2020

#książkidladzieci - Atlas zwierząt

#książkidladzieci - Atlas zwierząt
Uwielbiam książki i swoją miłością do nich staram się zarażać swoją córkę.
Co jakiś czas, staram się uzupełniać jej biblioteczkę o nowe tytuły.
Tym razem w moje ręce wpadł Atlas Zwierząt, którego autorami są Febe Sillani oraz Paola Grimaldi.

Nie wolno dzieci ograniczać, natomiast trzeba wspólnie z nimi odkrywać otaczający i niezwykle fascynujący świat.

Zwierzęta to temat rzeka, i moja Amelia od początku była i nadal jest nimi zafascynowana.
Interesuje ją dosłownie wszystko, a wiadomo, że książki to najlepsza pomoc naukowa.


Ta książka to świetna propozycja dla ciekawych świata, małych odkrywców i ulubieńców zwierząt. 
Dzieci uwielbiają zwierzątka,ale także poznawać otaczający świat.

Na pierwszy rzut oka, przykuwa naszą uwagę, kolorowa okładka, lecz cała ta książka, jest niezwykle interesująca, kolorowa, pełna pięknych ilustracji. 
Na jednej z pierwszych stron, znajdziemy wstęp, który oprowadzi nas po książce.

Spis treści został podzielony na kilka części:
1. Ameryka północna i środkowa
• Kanada
• USA
• Meksyk
• Kostaryka
2. Ameryka południowa
• Peru
• Ekwador i Wyspy Galapagos
• Brazylia
• Chile
3. Europa
• Norwegia
• Wielka Brytania
• Włochy
• Francja
• Hiszpania
• Polska
4. Afryka
• Egipt
• Demokratyczna Republika Konga
• Republika Południowej Afryki
• Madagaskar
5. Azja
• Rosja
• Chiny
• Japonia
• Indie
• Indonezja
• Jemen
6. Australia i Oceania
• Australia
• Nowa Zelandia
• Wyspy Fidżi
• Arktyka
7. Wędrówki zwierząt
8. Gatunki inwazyjne
9. Zwierzęta małe... i duże
10. Zwierzęta szybkie... i wolne
11. Zwierzęta agresywne... i łagodne
12. Kto zostawił ten ślad?






Na stronie wydawnictwa widnieje informacja, że jest to książka dedykowana dla dzieci w wieku 6+, natomiast moja 4-latka ją uwielbia i skrupulatnie przegląda każdą stronę, dopytując o nurtujące ją szczegóły. 

W poszczególnych miejscach znajdziemy nie tylko zwierzęta, które tam mieszkają i ciekawostki na ich temat ale i rośliny, które tam występują.
Atlasy różnego rodzaju, to świetna zabawa ale przede wszystkim nauka.
Koniecznie sięgnijcie po tę książkową propozycje ale i wyruszcie w podróż, przemierzając ziemię wzdłuż i wszerz.

Już od pierwszego dnia przeglądamy, opowiadamy, analizujemy i wierze głęboko, że szybko nam się ona nie znudzi. 

Jest to absolutny hit!
Ahoj przygodo!

czerwca 22, 2020

"Ryzykowny wybór" - zemsta, słodka czy wyjątkowo krwawa?

"Ryzykowny wybór" - zemsta, słodka czy wyjątkowo krwawa?

"Ryzykowny wybór" to już trzecia powieść Emilii Szelest.

Już na starcie powiem Wam, że jest to książka, po którą warto sięgnąć tak jak po dwie, wcześniejsze części. 

Poprzednia książka tej autorki pt."Układ idealny"okazała się strzałem w sam środek. 
Nie umiałam doczekać się kolejnej, chodź ostatniej już części, aż tu wreszcie jest i ona. 
Nawet nie wiecie jak się cieszę. 
Ta część to istna petarda. 

Postanowiłam wpleść fragmenty, które przykuły moją uwagę i uznałam, że tym samym spróbuje Wam tę historię delikatnie przybliżyć. 

Historia tak jak w poprzedniej części toczy się wokół Weroniki Kardasz, Łukasza Trahmana, Przemka, Ewy - oraz braci Peruna, którzy w drugiej części zostali zatrzymani i wsadzeni do więzienia. 
Przemek został porwany, przez Kordiana - aktualnego prezesa klubu.
Wera zrobi wszystko, aby odbić narzeczonego, lecz do tego będzie jej potrzebna pomoc Lokiego oraz osób, które niedawno wsadziła za kratki. 

"Weronika wiedziała, że to, co mówi kolega, to prawda.
Kolejny raz znalazła się pod ścianą, pozbawiona możliwości ucieczki. 
Już kiedyś układała się z przestępcami, by uratować Przemka - teraz musi to zrobić ponownie.
Myślał, że zamknął ją w złotej klatce, że będą w niej bezpieczni.
Niestety świat nie jest bezpiecznym miejscem. Nikt nie ma stuprocentowej pewności, że wybór, jakiego dokona, będzie słuszny. Wiedziała, że kolejny raz musi zaufać swojego instynktowi, by uratować ukochanego."

Łukasz nie może zapomnieć o Ewie, a obecna sytuacja daje mu szanse na wyjaśnienie wcześniejszych wydarzeń oraz na ponowne pojawienie się w jej życiu. 

"Łukasz trzymał się z tyłu, gdy do lokalu zaczęli się wsypywać pozostali bracia. W ciągu kilkunastu sekund klub zatonął w skórze. 
On jednak nie zwracał na nich uwagi. 
Jego wzrok uporczywie wpatrywał się w drzwi. 
W końcu ją zobaczył. Zrobiła krok do przodu, rozglądając się po pomieszczeniu, aż jej oczy spotkały wzrok Łukasza.
 Czas się zatrzymał. Motocykliści wokół nich wpadali sobie w ramiona, klepali się po plecach, wykrzykiwali słowa zemsty, ale Łukasz i Ewa tego nie widzieli. 
Byli tylko oni dwoje. 
Dwa krzyżujące się spojrzenia. 
Niewypowiedziane słowa zawisły między nimi, chociaż obydwojgu wydawało się, że słyszą je w swoich głowach. 
Nikt nie wyczuł drżenia ich rąk, nie mógł usłyszeć trzepotu motyli w brzuchu, szybszego bicia serc. 
W ciągu jednej sekundy wszystko wróciło."

Historia jest niesamowicie dynamiczna i są w niej wątki, które dodają pikanterii. 
Autorka wciąga nas w mroczny świat, w którym dzięki układom można zajść naprawdę daleko, lecz każda podjęta decyzja niesie za sobą ogromne ryzyko. 

"... nie jesteś wstanie ocenić, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem.               Ufaj sobie, bo tylko tak wyjdziesz z tego cało."

Przewija się w niej wielu bohaterów, i wiele skrajnych emocji w sobie kryją. 
Mimo, to bardzo ich polubiłam. 
Ludzie, którzy wiedzieli czego chcą i walczyli o to do samego końca. 
Według mnie kluczem do sukcesu są  bohaterowie.
Główna bohaterka - Weronika, to kobieta pewna siebie, niepokorna, pyskata ale z dużym poczuciem humoru oraz z dystansem. 


"Wera...jest dość specyficzna, ale to typ kobiety, którą wyślesz 
do samego diabła a ona przyprowadzi ci go na smyczy."

Każdy z bohaterów staje przed wyborem, czy okażą się one słuszne?  Koniec jest zupełnie inny, niż bym przypuszczała. 
Do ostatnich stron nie wiedziałam co się wydarzy. 

Czytałam tę książkę z zapartym tchem, chcąc jak najszybciej poznać dalsze losy bohaterów. 
Pochłonęłam ją w jeden dzień, nie umiałabym zasnąć gdybym nie poznała zakończenia. 

Jest to seria, która uzależnia - bomba emocjonalna, od której nie sposób się oderwać. Jest to historia, która na długo zapadnie w mojej głowie a całą serię będę polecać bo jest naprawdę godna uwagi. =)

"Wybory, przed którymi stoimy, zawsze powinny należeć tylko do nas. 
Decyzje, jakie podejmujemy, powinny być świadome. 
Powinniśmy słuchać cennych rad i wskazówek by wyciągnąć z nich własne wnioski. Kiedy wieczorem kładziemy się do łóżka i pozostajemy sami ze swoimi myślami, musimy być pewni, że ten dzień przeżyliśmy tak, jak tego pragniemy my sami, nie inni."


Lubicie książki kryminalne
Jaki gatunek książkowy jest Waszym ulubionym? 
Jestem ciekawa czy mieliście może okazję poznać tę serię i bohaterów? 
Buźka 

czerwca 16, 2020

Planner - wolność i organizacja czasu

Planner - wolność i organizacja czasu

Jestem osobą, która lubi mieć wszystko zorganizowane i skrupulatnie zaplanowane, w przeciwnym razie wszystko mi umyka a czas ucieka, pozostawiając nadal sprawy do załatwienia.
Odkąd pamiętam miałam zawsze w torebce czy plecaku notes lub kalendarz, później zaprzyjaźniłam się na rok z Bullet Journal'em, następna miłość była z plannerem a po roku wróciłam do kalendarza książkowego.
Sama nie umiem tej decyzji racjonalnie wytłumaczyć.
Wiem natomiast, że nie była ona najlepsza, ponieważ po niespełna pół roku poleciał on w kąt.
W moje ręce wpadł planner lecz zupełnie inny, niż ten wcześniejszy.
W swoim wnętrzu kryje karty, których mi brakowało a które sama zamieszczałam w bujo i które z pewnością ułatwią mi zorganizowanie moich zajęć.
  • plan na rok
  • plan na miesiąc - do zrobienia w tym miesiącu, ważne daty, priorytety praca, priorytety nauka
  • finanse - ważne zakupy w tym miesiącu, stałe opłaty, marzenia zakupowe
  • moje dobre nawyki - tak zwany habit tracker
  • plan dnia - priorytety, lista zadań, spotkania, lista zakupów
  • notatki
  • pomysły



Zobaczcie tylko na to cudo.
Okładka robi naprawdę świetne, pierwsze wrażenie.
Jest to planner ze sklepu planner for you.pl

Jego ogromną zaletą jest to, że możemy zacząć go używać w dowolnym momencie, bo to my sami wpisujemy daty.
Możemy wypełnić sobie strony na następny dzień, tydzień czy miesiąc - wszystko zależy od nas.
Kartki są dość grube, dzięki czemu nie przebija tusz.
Jest to format delikatnie większy od A5, natomiast w mojej torebce mieści się on bez problemu.
Jest przepiękny i naprawdę solidnie wykonany, a dodatkowo wzbogacony we wstążeczkę do założenia, o której nie wszyscy pamiętają a dla mnie jest niezbędna.
Teoretycznie do jego wypełnienia wystarczy nam długopis a praktycznie, jeśli chcemy, możemy wykorzystać kolorowe cienkopisy, naklejki czy ozdobne tasiemki i nadać mu barw.
Korzystam z niego już od maja i sprawdza się on u mnie świetnie. 
Codziennie wieczorem siadam sobie z gorącą herbatą i planuje następny dzień, dzięki temu wykorzystuje każdy dzień w 100%.


Lubicie plannery czy jednak nie planujecie i robicie wszystko na spontanie? =)
Pięknego dnia!

czerwca 07, 2020

Zapachy, które otulają moje wnętrze.

Zapachy, które otulają moje wnętrze.
Uwielbiam kiedy w mojej przestrzeni znajdują się rośliny, lampiony czy inne, ładne rzeczy ale lubię kiedy te przestrzeń wypełniają piękne zapachy. 
Świece to nieodłączny element dekoracyjny w moim mieszkaniu. 
Świetnie się sprawdzają nie tylko w zimne i szare miesiące.

Uwielbiam świece a z marką bispol polubiłam się już dawno temu. 
Jest to polski producent a w ofercie znajdziemy świece o wielu zapachach ale i o różnych kształtach.
Są ogólnodostępne i możecie je znaleźć niemalże na każdej sklepowej półce. 



W moje ręce bardzo niedawno trafiły nowe zapachy.
Moim faworytem jest świeca z edycji limitowanej - Love.
Ma przepiękny, delikatny ale słodki zapach a dodatkowo przepięknie się prezentuje w szkle z pokrywą, a kiedy świeca się wypali, możemy ten słój wykorzystać na wiele, różnych sposobów.
Czas jej palenia to aż 100 godzin. =)
Druga świeca jest o zapachu lawendy, z kolekcji Premium - jej czas palenia to około 26 godzin. Cudnie wygląda na łazienkowym oknie a jeszcze lepiej pachnie. 
Nie jest to zapach przytłaczający, raczej bardzo subtelny i naturalny.
Kolejny wybór to zapach cynamonu - świeci się około 24 godzin. 
Jest okrągła, dość duża, o klasycznym wyglądzie. 



Lubię podgrzewacze za to, że można je układać i prezentować w przeróżny sposób, ogranicza nas jedynie nasza wyobraźnia.
Pakowane są one po 6 sztuk,jest to fajna opcja kiedy chcemy wypróbować dany zapach, albo jeśli chcemy wszystkie tak po troszku.
Tym razem mam aż 5 innych zapachów: Rhubarb-Pear, Oriental night, Mandarin flower, Frozen berries, Tropical island.
Palą się one około przez 4 godziny, czyli jak na tradycyjne podgrzewacze całkiem spoko. 
Jest jeszcze jedna sztuczka w jaki sposób można takie podgrzewacze wykorzystać, wystarczy pokruszyć wosk i wrzucić do kominka, topiąc się rozniesie się zapach po całym mieszkaniu.



Wszystkie zapachy, o których wspomniałam, są świeże, nienachalne i nie przytłaczają. 
Jednym słowem podsumowania, pachną naprawdę cudnie. 


A jakie zapachy otulają Wasze wnętrza? 

czerwca 02, 2020

"Nic za darmo"- Co zrobiłabyś, gdybyś mogła cofnąć czas?

"Nic za darmo"- Co zrobiłabyś, gdybyś mogła cofnąć czas?
"A gdyby tak móc cofnąć czas?
Zdarza się, że nawet najskrytsze marzenia się spełniają.
Trzeba jednak uważać, o co się prosi los.
W życiu nie ma nic za darmo."



Książka pt "Nic za darmo", której autorka jest Agata Bizuk.
Uwielbiam książki polskich autorów a najbardziej książki przeznaczone dla kobiet.

Mimo, że książka kryje w sobie dość ciężki temat strat, śmierci i tęsknoty czytałam ją z zapartym tchem a pochłonęłam ją na dwa razy.
Główna bohaterka - Maja, nie umie pogodzić się ze śmiercią męża i przez dziesięć lat od tragicznego wydarzenia, które zmieniło jej życie nie umie złapać oddechu i nauczyć się życia na nowo, ponieważ nie wyobraża go sobie bez męża. 
Sama stwarza sobie pewnego rodzaju skorupę i wycofuje się a wspomnienia pielęgnuje jak największy skarb, chcąc je przekazać synowi, który nie pamięta ojca.
Brak normalności niszczy bohaterkę od środka i tym samym jej syna Jaśka, który przyzwyczajony był do widoku smutku, który od lat wypełniał jego mamę. 


"Mówi się, że czas leczy rany, ale to nie prawda. 
Czas jedynie pomaga przyzwyczaić się do bólu i 
oswoić go na tyle, by nie trzeba było korzystać ze znieczulenia.
Takie rany nie zabliźniają się nigdy."

Akcja rozkręca się w drugim rozdziale, który ma miejsce 20 lat wcześniej.
Książka jest napisana w ciekawy sposób, z perspektywy dwójki bohaterów: Majki i Marcina.
Wokół nich toczy się cała akcja, lecz poznajemy, także wielu innych bohaterów.
Możemy poznać bohaterów od podszewki i przejść przez ważne dla bohaterki chwile.
Na końcu dochodzimy do wydarzeń, od których zaczyna się książka.
Poznajemy szczegóły wypadku, które na pierwszych stronach nie zostały ujawnione. 
Zakończenie dla mnie było pewnego rodzaju zaskoczeniem i zupełnie się nie spodziewałam takiego końca. 

Co mnie zachwyciło?
Realność bohaterów, z wyjątkiem cyganki, lecz jest to postać która wprowadza ciekawy wątek do całej historii.
Po za tym są tam przedstawieni tacy ludzie, których codziennie mijamy na ulicy czy spotykamy w sklepie czy na poczcie. 
Tacy, którzy mają swoje zmartwienia, czy smutną przeszłość, która nie pozwala im zapomnieć i zacząć od nowa. 
Znalazłam w książce naprawdę sporą ilość fragmentów, które zapadły mi w sercu i które sobie spisałam do swojego magicznego notesika, żeby przypadkiem ich nie zgubić. 
Moim skromnym zdaniem, jest to naprawdę godna uwagi książka. 


"Możesz wszystko zmienić, póki jest czas, nie dostaniesz drugiej szansy, więc wykorzystuj te, które masz. Tak właśnie działa życie. 
Ale pamiętaj, każda decyzja, którą podejmiesz, niesie za sobą konsekwencje. 
Lepsze, gorsze, ale za wszystko  będziesz musiała w końcu zapłacić. 
Więc wybieraj mądrze, moje dziecko, tak żebyś nigdy nie żałowała tego, co zrobiłaś, ani tego, czego nie udało ci się dokonać."

Jest to historia, która nasuwa nam refleksje i garść przemyśleń. 
Życie jest kruche, a szczęście ulotne i ta książka nam o tym przypomina. 

"...nic nie jest nam dane za darmo i na zawsze."
Copyright © 2016 Optymistyczna Kobieta , Blogger