Opowiada ona o bocianie Klemensie, który miał jedną słabość - niesamowicie bał się wróbli, a ten strach był tak ogromny, że postanowił on żyć na pustkowiu aby być jak najdalej od nich.
Jest to książka minimalistyczna, wydana w zupełnie inny sposób, niż inne, współczesne opowieści dla dzieci.
Emocje dzieci to jedna z ważniejszych rzeczy, której warto poświęcić czas i zgłębić temat.
Dzieciaki same jeszcze nie wszystko rozumieją i nie ze wszystkim umieją sobie poradzić, dlatego warto sięgnąć po książki, które pomogą poznać im różne emocje i możliwości z nimi sobie radzenia.
Ilustracje dla mnie to ogromne, ale i przemiłe zaskoczenie.
Mimo, że odbiegają znacząco od obecnych, Amelię bardzo interesują.
Uwielbiam książki, które poruszają ważne sprawy, dotyczące codziennego życia.
Na końcu wspomnę jeszcze, że jest to książka, która zdobyła nagrodę w IV edycji konkursu "książka przyjazna dziecku".
Jest to historia, która pomoże poradzić sobie dziecku z jego strachem i słabościami, które często są paraliżujące i wpływają na dalsze życie.
Książeczka z całą pewnością posiada walor terapeutyczny a po jej przeczytaniu warto z dziećmi porozmawiać i przeanalizować przeczytaną historię.
Autorka pokazuje nam, że często strach ma wielkie oczy i boimy się bo nie znamy.
Klemens ostatecznie, postanawia stawić czoło swoim lękom, ale jak zakończy się jego przygoda?
Jestem ciekawa czy Wasze pociechy znają Klemensa i jego historię?
Nie miałam przyjemności przeczytać tej książeczki i póki co nie mam zbytnio komu :)
OdpowiedzUsuń