października 09, 2019

Zdrowy bidon

Przez wiele bidonów, kubeczków i butelek ze słomką przebrnęłam i niestety okazały się one beznadziejne. 
A nie oszukujmy się, ale wszystko kosztuje.
Tu kilka złotych tam kilka i zbiera się pokaźna suma. 

Byliśmy już totalnie zrezygnowani, ale jako że jesteśmy bardzo aktywnymi rodzicami z bardzo aktywnym dzieckiem i rzadko można spotkać nas w domu potrzebowaliśmy bidonu, który będzie Nam towarzyszył podczas mniejszych i większych wypraw. 
Zdecydowaliśmy się zaryzykować po raz ostatni. 
Tak oto wpadłam na stronę toysbielawa.pl i zauroczyłam się tymi przepięknymi wzorami, chociaż piękny wygląd to nie wszystko.


Co jest ogromnym atutem, to to, że można dokupić osobno dodatkowe akcesoria.
Ja postawiłam na dodatkowe ustniki oraz na nakrywkę, która chroni ustnik przed zabrudzeniem, ale także przed kapaniem.
W poprzednich butelkach pojawiał się jeden i ten sam problem - kapanie. 
Zabieramy go wszędzie a Amelia korzysta z niego często, także w domu i nic takiego nie ma miejsca. 


Zdrowy bidon nie ogranicza i nikt nie powiedział, że jest on przeznaczony tylko dla dzieci.
Został on stworzony dla osób aktywnych, którzy dbają o swoje zdrowie i zabierają zdrowe napoje ze sobą.
Wykonany jest z nietoksycznego materiału, polipropylenu medycznego.
Brak tutaj ftalanów i są one wolne od bisfenolu A (BPA).
Dla mnie bardzo ważna jest higiena, o której tutaj również pomyślano, ponieważ ustnik jest elastyczny, można go wyjąć i umyć po każdym użyciu.
Można myć je w zmywarce, co także jest na ogromny plus.
Nie wchłaniają zapachów i są odporne na powstawanie pleśni.
Tak jak już wcześniej powiedziałam, nic tutaj nie kapie, ponieważ w zakrętce została zamocowana specjalna uszczelka.


Dodatkowo spełniają one najnowsze i najwyższe wymagania oraz certyfikaty.

Posiada, także pozytywną opinię Instytutu Matki i Dziecka.
Tutaj wygląd idzie w parze z wysoką jakością.



Jest wiele wzorów do wyboru oraz pojemności ( 0,5l, 0,7l, 1l).
Amelka ma przeuroczy miętowy bidon z wróżkami oraz jednorożcem, czyli wzór który zauroczy nie jedną małą księżniczkę o pojemności 0,5l.

Drugi bidon ma pojemność 0,7 l ale wzór już jest zupełnie inny.
Z racji tego, że dla Amelki jest on za duży, stał się on moją własnością i zabieram go ze sobą do pracy. 
Ma bardzo ciekawe, żywe kolory oraz przepiękny wzór.


Świetnie się one u Nas sprawdzają. =)
Lubicie bidony czy raczej kupujecie napoje w butelkach?

5 komentarzy:

  1. Ja bardzo lubię bidony i często używam

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój synek ma bidon i jesteśmy bardzo zadowoleni.

    OdpowiedzUsuń
  3. JA sama mam taki bidon i jest to duża oszczędność pieniędzy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakoś nie przepadam za tego typu bidonami. Mój synek woli coś ze słomką.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wpadła bym na to, że tak wiele zależy od dobrego bidonu. Może nadszedł czas by sprawić nowy.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że jesteście tutaj ze mną.
Każdy komentarz motywuje mnie do dalszej pracy. =)

Copyright © 2016 Optymistyczna Kobieta , Blogger