lipca 23, 2019

Rękawica do demakijażu - hit czy kit?

Na samym wstępie postawmy sprawę jasno: oczyszczanie i pielęgnacja skóry to podstawa. 
Dziś bliżej przyjrzymy się tej pierwszej czynności.

W drogeriach znajdziemy bogaty asortyment produktów do demakijażu, pod których ciężarem półki aż się uginają. 
Mam na myśli wszelkiego rodzaju mleczka, żele, chusteczki czy płyny micelarne.

Po całym dniu, w czasie którego skóra była obciążona makijażem, należy jej się dogłębne oczyszczenie oraz odpoczynek. 
Osobiście kieruję się zasadą mówiącą, że demakijaż wcale nie musi pochłaniać całego wieczora- mój trwa zaledwie 10 minut. 
Ważna jest skuteczność. 
Niezależnie od tego czy lubujemy się w mocnym czy raczej delikatnym make-upie, oczyszczenie twarzy na koniec dnia jest konieczne. 
Od dawien dawna używałam przeróżnych żeli i płynów micelarnych, ostatnio natomiast w moje ręce trafiła stworzona specjalnie w tym celu rękawica od Quiskin



Z początku miałam do niej mieszane uczucia. 
Ten zwilżony jedynie wodą kawałek materiału miał mi zastąpić ukochany płyn do demakijażu? 
Dobre sobie. 
Mimo to spróbowałam i już po pierwszym użyciu diametralnie zmieniłam swoje nastawienie. Jest to bardzo szybki i przede wszystkim skuteczny sposób na oczyszczenie twarzy. Świetnie sprawdzi się w podróży, rezultat zda także u najbardziej zabieganych z nas, bo jej użycie naprawdę zajmuje jedynie krótką chwilę.
Moje życie to wieczny wyścig z czasem, którego ciągle mi brakuje, więc jest to dla mnie świetny gadżet.

Rękawica ta została wykonana ze specjalnego rodzaju włókna.
Dzięki swojej strukturze dociera do wszystkich miejsc, co umożliwia dokładne oczyszczenie. 
Materiał jest miękki, przyjemny w dotyku, a także dość gruby, jednak nie podrażnia nawet wrażliwej skóry. 
Skutecznie usuwa on nawet wodoodporny makijaż, pozostawiając cerę oczyszczoną i promienną. 
Po użyciu jedyne co trzeba zrobić to porządnie umyć rękawicę wodą z szarym mydłem i pozostawić do wyschnięcia. 
Jakby tego było mało, produkt nadaje się do użytku aż przez 4 miesiące od pierwszego zastosowania.



Rękawica od Quiskin to dla mnie spore zaskoczenie i zagości ona u mnie na stałe. =)
Dzięki niej nie potrzebujemy już żadnych specjalnych produktów do demakijażu, wystarczy sama woda. 💧💧💧 
Jest to mały gadżet, w którym jestem zakochana po same uszy. 


Drugą nowością, z którą przyszło mi się ostatnio zetknąć jest kostka ozonowa. Pierwsza związana z nią myśl, która mi się nasunęła to podobieństwo jej formy do szarego mydła.
Bardzo dobrze myje, oczyszcza oraz dezynfekuje. 
Ma regenerować warstwę lipidową przez dotlenienie i odżywienie komórek oraz wzmacniać działanie kosmetyków. 
Zaś zawarty w niej ozon odpowiada za eliminację drobnoustrojów.
Mam też dobrą wiadomość dla wszystkich posiadaczy skóry atopowej- ten kosmetyk nadaje się do każdego typu cery, także tak ekstremalnie wrażliwej jak Wasza.


W jaki sposób, oczyszczacie twarz?
Jakich produktów używacie do demakijażu?

Pięknego dnia! =)

4 komentarze:

  1. Rękawica wydaje się super:) Ja do demakijażu używam różnych kosmetyków nie mam nic stałego :) Pozdrawiam 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Wypróbowałabym z chęcią tą rękawice :)!
    Pozdrawiam ;*

    https://xgabisxworlds.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. JEstem ciekawa jak mi by się sprawdziła!

    OdpowiedzUsuń
  4. używam rękawicy do zmywania maseczek ,super sprawa :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że jesteście tutaj ze mną.
Każdy komentarz motywuje mnie do dalszej pracy. =)

Copyright © 2016 Optymistyczna Kobieta , Blogger