O tym, że między kobietami a facetami jest wiele różnic, nie trzeba wiele mówić bo wszyscy wiemy o tym nie od dziś.
To chyba prawda co mówią, że kobiety są z wenus a mężczyźni z marsa.
Jest wiele takich zachowań, których my - kobiety nie umiemy pojąć.
Sama chyba nigdy nie rozszyfruje mężczyzn, mimo, że podobno są dość prości, to pewne zachowania są dla mnie niezrozumiałe.
Poprosiłam męża o pomoc w tworzeniu tego wpisu i takim oto sposobem powstała ta oto lista. ツ
Nie przeciągam więcej, bo tu chodzi o to co znajdziecie niżej. :)
Start.
- Nie widzą porozrzucanych po pokoju skarpet czy sterty naczyń w zlewie - co lepsze, nie dostrzegą nawet herbaty na półce, która stoi Im przed oczami. Mój M zawsze z poważną miną stwierdza "mówiłem Ci, że mam spostrzegawczość kamienia". :D Pewnych rzeczy chyba lepiej po prostu nie widzieć.
- Nie zawsze oznacza nie! I nigdy nie jest inaczej - dla kobiety jest to fakt nie do zaakceptowania i zawsze z niedowierzaniem pytam czy na pewno takie jest jego stanowisko. シ
- Uwielbiają grzebać przy samochodach i godzinami przesiadują w warsztacie - chodź sama nie umiem zrozumieć co oni w tym widzą. Mój M tłumaczy to warkotem silnika. ツ Dla mnie jest tam zdecydowanie za brudno. :D
- Facet się nie domyśli - ich głowa jest zupełnie inaczej skonstruowana. "Domyśl się" - najczęstsze hasło, które wypowiadają kobiety w kierunku mężczyzn. Znacie? Ja aż za dobrze, na szczęście w porę zrozumiałam i dojrzałam do tego, że facetom trzeba tak po prostu, kawa na ławę, bo oni i tak się nie domyślą a tylko bez potrzeby się wkurzają.
- Facet jest prostym urządzeniem - u niego wszystko jest czarne albo białe, nie ma nic pomiędzy. Nie komplikują rzeczy prostych.
- Przyjaźnie - męska przyjaźń znacznie różni się od tej kobiecej. Kobiety ciągle plotkują, spotykają się na kawkach i niemalże codziennie utrzymują ze sobą kontakt. U mężczyzn wygląda to zupełnie inaczej. Nie muszą widzieć się czy rozmawiać codziennie.
- Wiedzą czego chcą - idąc do sklepu, nie spędzają 2 godzin przy jednej półce, biorą co chcą i wychodzą. Ja do tej pory nie umiem pojąć tego fenomenu. シ
- Mówią prosto z mostu - nie owijają w bawełnę tylko mówią wprost to co im leży na sercu.
- Nie pamiętają ważnych dat - męska głowa jest inaczej skonfigurowana i często brak w niej dodatkowej "skrytki" na ważne daty np urodziny, rocznicę czy dzień kobiet.
Do jakich wniosków doszłam?
A no do takich, że ich się nie da zrozumieć, tak jak zresztą i nas. :D
Trzeba ich zaakceptować i kochać. :)
A może jest coś o czym zapomniałam powiedzieć?
Co byście dopisały do tego zestawienia? ツ
Buźka. :*
A może jest coś o czym zapomniałam powiedzieć?
Co byście dopisały do tego zestawienia? ツ
Buźka. :*
Cała prawda o facetach! :D
OdpowiedzUsuńDopisałabym jeszcze bycie konrektnym w rozmowie, którą przeprowadza się po powrocie do domu, czyli 'Jak ci minął dzień, kochanie?' :D Ja zawszę trajkoczę nawet jak w sumie nic ciekawego się nie wydarzyło, a mój tylko powie konkretnie co się stało i na tym może skończyć :D.
OdpowiedzUsuńOj przyznam, szczera prawda! Mój chłopak na szczęście pamięta ważniejsze daty. Reszta tak jak napisałaś, bez zmian :D Mnie osobiście zawsze śmieszy, jak przysłuchuje się mojej rozmowie z przyjaciółką. (no wiesz, ta zrobiła to, tamten tamto). Uwielbiam to jego zdezorientowanie! :D
OdpowiedzUsuńhttps://carrrolinax3.blogspot.com/
Oj tak cała prawda ;) Mój to jeszcze nie lubi złożonych pytań. Jeśli w jednym zdaniu zapytam o 2 rzeczy usłyszę tylko 1 krótką odpowiedź typu tak lub nie I weź się domyśl na co odpowiedział hihi
OdpowiedzUsuń