"Zdrowe łakocie dla dzieci" - domowe słodycze bez cukru.

Dzieciństwo kojarzy mi się nie tylko z beztroską zabawą ale i ze słodyczami, między innymi z cukierkami czy lizakami. 
Czasem trudno dzieciom odmówić ale czy nie lepiej byłoby znaleźć alternatywę?
Ja znalazłam... książkę pełną pomysłów na zdrowe, pyszne ale i łatwe w przygotowaniu, domowe słodycze dla małych łasuchów. 
Autorką tytułu "Zdrowe łakocie - domowe słodycze dla dzieci" jest Jolanta Naklicka-Kleser, wielu znana ze szklanego ekranu z programu Masterchef czy Pytanie na śniadanie. 

Nie sposób całkowicie wyeliminować słodycze z diety naszych najmłodszych, więc najlepszą opcją jest znaleźć ich zdrowszy odpowiednik - tylko tyle i aż tyle. 
W tej książce znajdziecie aż 90 przepisów na zdrowe łakocie, czyli trzymacie w ręku ogromną skarbnice wiedzy, która podpowie jak zamienić dziecku jego ulubioną czekoladę na zdrowsze słodycze. 

Książka podzielona została na 8 rozdziałów:

1. Przepisy podstawowe
2. Hand made
3. W kuchni z dziećmi
4. W prostocie siła
5. Wspomnienia z dzieciństwa
6. Nowy wymiar śniadania
7. Zielona strona mocy
8. Wyjątkowe okazje

Nie mogłam się powstrzymać i gdy tylko ta książka do mnie dotarła to zaszyłam się w kuchni i zaczęłam próbować i testować.
Najczęściej przygotowujemy i lubimy:

• Galette śliwkowe
• Galaretka pomarańczowo-marchewkowa
• Pieczone jabłka
• Borówkowy pudding chia
• Ciasteczka żurawinowe z białą czekoladą
• Mazurek bakaliowo-malinowy
• Czekoladowa rozkosz

Ulubionym i bezkonkurencyjnym deserem A, z książki stało się ulubione tiramisu z biszkoptami i nektarynkami.

Polecam Wam zagłębić się w te przepisy, ponieważ jest to prawdziwa rozkosz dla podniebienia, nie tylko dla naszych najmłodszych. 

W dzisiejszym świecie, chemia niestety ale towarzyszy nam na wielu polach, lecz nie musimy się na nią całkowicie zgadzać, mamy wpływ na to co jemy i na to co nas otacza, wystarczy że zamienimy ją na lepszą a przede wszystkim zdrowszą wersję. 
Warto podejmować słuszne wybory, ja zaczęłam od wybrania pewnego rodzaju "poradnika", który pomoże mi w uporządkowaniu, a przede wszystkim ułatwi zabieganą codzienność. 
Lubię czerpać inspirację, więc jeśli tylko mogę to to robię i tak jest i tym razem. 
Kiedy tylko mamy ochotę na coś słodkiego to otwieram tę oto książkę, daje ją mojej A. i pozostawiam jej ostateczny wybór.
Wszystkie przepisy, które się w niej znajdują, kryją zdrowe składniki, więc nie boje się, że jej wybory będą nieodpowiednie. 
A jak wiadomo, życie składa się z łatwiejszych ale i trudniejszych decyzji do podjęcia, a dzieci także chcą się czuć ważne, więc w kwestiach, które są na miarę jej wieku, jej tego po prostu nie zabraniam. 


Jakie słodycze są Waszymi ulubionymi, z których nie zrezygnowalibyście za nic w świecie?