września 07, 2020

Emocje trzymające w napięciu i płomienne uczucia - "Bad Saint"

Autorka Monica James, tytułem "Bad Saint" dostarcza nam wielu emocji, dodałabym że wręcz momentami bardzo skrajnych.
Nie jest to książka dla każdego.

Przypomina mi ona momentami historie z filmu 365 dni. 
Film ten nie za bardzo przypadł mi do gustu, totalnie mnie nie porwał, był dość chaotyczny bez konkretnego zakończenia, tutaj mimo to postanowiłam zaryzykować i przekonać się na własnej skórze, czy ta historia mnie porwie. 

Przez chwilę się zawahałam i ostatecznie postanowiłam zaryzykować i po nią sięgnąć. 
Od pierwszych stron, akcja nabiera coraz szybszego tempa i nie oszczędza czytelnika.
Jest mnóstwo szczegółów, które sprawiają, że ta historia wciąga i chce się coraz więcej .


Po śmierci ojca Willow, jej życie staje się piekłem na ziemi, po wielu trudnych doświadczeniach postanawia wyrwać się ze wcześniejszego, toksycznego świata.
Wychodzi za mąż i w końcu czuje się szczęśliwa, zaopiekowana i zrozumiana, lecz to szczęście, w jednym momencie pryska jak bańka mydlana, ponieważ dochodzi do jej uprowadzenia, które ponownie wywraca jej świat do góry nogami. 

Jeden z porywaczy okazuje się skrywać zupełnie inne oblicze niż reszta porywaczy, co intryguje główną bohaterkę.
Saint - to właśnie on się głównie zajmuje Willow i o nią dba, lecz to właśnie on ją także upokarza - jest konsekwentny, brutalny i stanowczy. 
Jest to człowiek, który ma za sobą złą przeszłość, mimo to okazuje czasem trochę wrażliwości. 
Między bohaterami tworzy się relacja, która nie powinna mieć nigdy miejsca. 


Jest to propozycja dla kobiet, lecz szczerze mówiąc, nie jest to książka, która mnie porwała.
W moim odczuciu historia jest trochę oderwana od rzeczywistości. 
Nie wiem czy zaryzykuje sięgnięciem po kontynuacje tej części... czas pokaże.

Bajoo!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, że jesteście tutaj ze mną.
Każdy komentarz motywuje mnie do dalszej pracy. =)

Copyright © 2016 Optymistyczna Kobieta , Blogger