Jeden by sprzątał, drugi prasował, a jeszcze inny gotował obiad.
Czy świat nie byłby wtedy piękniejszy?
Niestety, życie to nie bajka i o krasnoludkach mogę jedynie pomarzyć.
Sprzątanie wielu osobom kojarzy się tylko z wyczerpującą pracą i przykrym obowiązkiem.
Co zrobić, aby to zmienić?
Mój sposób, to rozbicie poszczególnych prac, na poszczególne dni.
Prawda, że proste?
System, który sobie wypracowałam, pozwala mi utrzymać ład i porządek w swoich czterech ścianach, dodatkowo robiąc to w kilka chwil, bez poświęceń. =)
A trzeba tutaj nadmienić, że umiem funkcjonować, pracować a przede wszystkim wypoczywać, tylko w czystym mieszkaniu.
Bałagan nie jest moim sprzymierzeńcem.
A oto i mój plan na cały tydzień, którego się trzymam i dzięki temu łatwiej mi się żyje. =)
Codziennie:
- Pościelić łóżko
- Wywietrzyć mieszkanie
- Pozmywać naczynia
- Wyczyścić blaty i stół
- Wyrzucić śmieci
- Poodkładać rzeczy na swoje miejsce
- Zamieść podłogi
Poniedziałek:
- Wstawić pranie
- Uporządkować lodówkę
Wtorek:
- Podlać kwiaty
- Posprzątać kuchnię
Środa:
- Zmienić pościel
- Wstawić pranie
- Wyprasować
- Zmienić ręczniki
- Posprzątać łazienkę
- Umyć lustra
- Wstawić pranie
- Wytrzeć kurze
- Podlać kwiaty
- Odkurzyć i umyć podłogi
Jeszcze niedawno taki plan był spinany na kartce i wisiał na lodówce, jako moja ściągawka.
Dziś już robię wszystko na pamięć i z automatu.
Lubię taki system prac, ponieważ zamiast spędzać całą sobotę ze ścierką i mopem w ręce, mogę poświęcić ten czas rodzinie. =)
Jestem ciekawa jak Wy organizujecie sobie prace porządkowe?
A może macie jakiś schemat, którego się trzymacie?
Pięknego dnia! =)
Bardzo fajny plan :) Sama muszę taki plan sobie zrobić 🤗 Pozdrawiam cieplutko 🙂
OdpowiedzUsuńPolecam, wtedy prace idą dużo szybciej i sprawniej. ;)
UsuńŚwietny plan :) Szczególnie teraz przed świętami sprzątania jest sporo, a ja planuję od poniedziałku zacząć tak więc "podkradnę " Ci ten plan :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Jasne, cieszę się, że Ci się przyda. ;)
UsuńTeż by mi się przydał taki plan :) Chyba wprowadzę go w życie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobry pomysł :) i wtedy ma się prawdziwy weekend a nie sprzątanie ) trzeba spróbować takiego planu koniecznie :)
OdpowiedzUsuńU mnie najwieknaj problem jest żeby zacząć... Chyba sobie podkradne i nieco zmodyfikuje. Dzięki!
OdpowiedzUsuńStaram się funkcjonować podobnie
OdpowiedzUsuńChyba też zacznę planować ostatnio moje życie jest poprzewracane do góry nogami. :P
OdpowiedzUsuńHej. Też dzielę sobie pracę na kawałki, żeby w sobotę z jezorem nie latać. Najchętniej oddalabym komuś prasowanie, bo nie cierpię tego robić��
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie check listy (BuJo u mnie się to nazywa) i sprawdza się to wszędzie, czy to porządki, czy praca, czy ogarnięcie czasu wolnego, mailingu - po prostu listy porządkowe wprowadzają ład w nasze życie i bardzo je upraszczają. Uwielbiam ten sposób pracy, dzięki temu wiem, że nie marnuję swojego czasu na próżno. Dzieląc duże czynności na fragmenty realizujemy więcej niż nam się wydaje i mamy więcej czasu na relaks. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń