10 października obchodzimy Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego — dzień, który przypomina nam, że troska o umysł jest równie ważna jak dbanie o ciało.
Nie wiem jak Ty, ale ja mam wrażenie, że świat ostatnio znacznie przyspieszył.
Ciągle coś się dzieje — praca, dom, social media, obowiązki, oczekiwania…
A w tym wszystkim nasze emocje, które nie raz schodzą na drugi plan.
Dlatego właśnie uwielbiam, że 10 października obchodzimy Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego – małe, ale bardzo ważne przypomnienie: hej, jak się naprawdę czujesz?
Zdrowie psychiczne – czyli co właściwie?
Nie trzeba być psychologiem, żeby wiedzieć, że zdrowie psychiczne to nie brak problemów, ale umiejętność radzenia sobie z nimi.
To chwile równowagi między tym, co czujesz, a tym, co robisz.
To możliwość powiedzenia: „Dziś mam gorszy dzień” – bez poczucia winy.
W codziennym pędzie łatwo zapomnieć, że głowa też potrzebuje troski.
O ciało dbamy: jemy zdrowo, ćwiczymy, pijemy wodę.
A co z emocjami? '
One też potrzebują odpoczynku, spokoju, albo po prostu przytulenia.
Skąd wiadomo, że czas na pauzę?
Nie musisz mieć diagnozy, żeby zauważyć, że coś jest nie tak.
Czasem to po prostu te małe sygnały:
● budzisz się zmęczony, mimo że spałeś 8 godzin,
● brak motywacji
● czujesz, że wszystko Cię przytłacza,
● masz ochotę zaszyć się pod kocem i nie odbierać telefonu,
● nawet ulubiona kawa nie smakuje tak jak zwykle.
To nie lenistwo ani słabość — to sygnał, że Twój organizm prosi o odpoczynek.
Self-care, czyli małe rzeczy, które robią wielką różnicę
Nie trzeba od razu wyjeżdżać w góry czy rezerwować weekendu w spa (chociaż brzmi kusząco).
Self-care to często drobiazgi, które pomagają złapać oddech:
● Zrób sobie herbatę i usiądź w ciszy.
● Idź na spacer bez słuchawek.
● 10 minut dziennie offline — bez telefonu
● Zapisz trzy rzeczy, za które jesteś dziś wdzięczny.
● Zadzwoń do kogoś, z kim lubisz po prostu pogadać.
● Połóż się wcześniej spać – świat poczeka.
Self-care to nie egoizm.
To sposób, by mieć siłę dla siebie i dla innych.
Rozmawiajmy o emocjach (naprawdę)
Kiedyś rozmowa o psychologu czy emocjach była tematem tabu.
Dziś coraz więcej osób otwarcie mówi o tym, że korzysta z terapii, dba o swoje granice, uczy się odpoczywać.
I bardzo dobrze!
Nie musisz mieć „powodu”, żeby iść na terapię, odpocząć od ludzi, czy po prostu płakać.
Bo tak jak chodzimy do dentysty zanim zacznie boleć, tak warto zadbać o psychikę zanim zrobi się ciężko.
„Nie musisz być silny cały czas. Siła to też umiejętność proszenia o pomoc.” 🌸
Jak możesz uczcić Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego?
Nie potrzebujesz wielkich gestów. Czasem wystarczy jedno: zatrzymać się.
Ale jeśli masz ochotę zrobić coś symbolicznego, oto kilka pomysłów:
● Zrób sobie dzień offline – bez Instagrama, bez presji.
● Wyślij wiadomość do kogoś, kogo dawno nie widziałaś: „Jak się czujesz?”.
● W pracy zaproponuj przerwę na wspólną kawę – bez rozmów o obowiązkach.
● Udostępnij coś, co przypomina innym, że emocje są okej.
Każdy ma gorsze dni, i to w porządku.
Nie musisz „ogarniać” wszystkiego.
Czasem najlepsze, co możesz zrobić, to pozwolić sobie nic nie robić.
Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego to nie tylko data w kalendarzu.
To zaproszenie, by spojrzeć w głąb siebie i przypomnieć sobie, że nie jesteś maszyną.
Pamiętajcie że zdrowie psychiczne to podróż, a nie cel.
Masz prawo się zmęczyć.
Masz prawo odpoczywać.
Masz prawo czuć.
Dziś zrób coś dobrego dla swojej głowy – nawet jeśli to będzie tylko 10 minut ciszy z kubkiem herbaty.
Bo czasem właśnie tyle wystarczy, żeby znowu poczuć się sobą.
Jak Ty dbasz o swoje zdrowie psychiczne?
Buziaki =*

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że jesteście tutaj ze mną.
Każdy komentarz motywuje mnie do dalszej pracy. =)