Jestem mamą o tym wiedzą już chyba wszyscy :)
"Siedząc" w domu z dzieckiem, czasem można oszaleć.
"Siedząc" w domu z dzieckiem, czasem można oszaleć.
Zaczęłam wariować, więc postanowiłam zająć czymś głowę i ręce.
Mimo, że nie jestem jakoś specjalnie uzdolniona artystycznie, postanowiłam spróbować swoich sił, w takich właśnie ręcznie robionych rzeczach. :)
Przejrzałam cały internet wzdłuż i wszerz a później zabrałam się za pracę.
Zdradzę Wam tylko, że stała się to taka moja forma relaksu i oddechu po całym dniu. ツ
Jest to moja odpowiedź na tytuł "Mama po godzinach".
Kiedy rozkładam swój bajzel, jestem tylko ja, on oraz dobra muzyka i obowiązkowo głowa pełna pomysłów. ツ
Jest to mój pierwszy box, więc nie jest on idealny.
Chodź na dobrą sprawę obydwa są pierwsze. ツ
Pomysł na tego typu pudełko zrodził się w mojej głowie dość przypadkowo kilka dni temu i od razu przystąpiłam do działania.
Miałam szczególną motywację, aby włożyć w to całą siebie i całe swoje serce, ponieważ stwierdziłam, że zrobię swoim najbliższym urodzinową niespodziankę i dorzucę im od siebie po takim pudełeczku jako mały dodatek do prezentu.
Według mnie jest to bardzo ciekawa alternatywa dla zwykłej kartki. ツ
Dla wszystkich niewtajemniczonych, exploding box - to pudełko, które po otwarciu "rozpada się" i pokazuje swoje bogate wnętrze. :)
Może być w nim wszystko, co tylko przyjdzie Nam do głowy: życzenia, ozdóbki i dekoracje.
Aby wyglądało to wszystko estetycznie, spójnie i profesjonalnie, zabrałam się za to od najprostszej strony.
Nabyłam drogą kupna dwa bloki kreatywne, z dwoma różnymi wzorami oraz tekturowe scrapki, które zamówiłam w internecie.
Według mnie jest to takie wydanie dla "leniwych", bo nie ma w tym nic trudnego, chociaż same wykonanie takiego pudełka jest dość czasochłonne.
Wybrałam takie motywy, które najtrafniej skojarzyły mi się z osobami, którymi chcę obdarować.
Dla majsterkowicza nie mogło zabraknąć warsztatu, kluczy czy zębatek, a dla dziadka fotela bujanego. :)
Każda z części była dostarczona osobno, więc zabawy było co niemiara, aby to wszystko złożyć w jedną spójną całość. ツ
Aby stworzyć swoje małe dzieło sztuki, wystarczy głowa pełna niekończących się pomysłów i dużo wolnego czasu. :)
Nie macie pojęcia ile radości i satysfakcji, mogą sprawić takie robótki.
Niesamowicie się wkręciłam i nie zamierzam poprzestać.
W zanadrzu mam już kolejne rękodzieła. ツ
Zdradzę Wam tylko, że stała się to taka moja forma relaksu i oddechu po całym dniu. ツ
Jest to moja odpowiedź na tytuł "Mama po godzinach".
Kiedy rozkładam swój bajzel, jestem tylko ja, on oraz dobra muzyka i obowiązkowo głowa pełna pomysłów. ツ
Jest to mój pierwszy box, więc nie jest on idealny.
Chodź na dobrą sprawę obydwa są pierwsze. ツ
Pomysł na tego typu pudełko zrodził się w mojej głowie dość przypadkowo kilka dni temu i od razu przystąpiłam do działania.
Miałam szczególną motywację, aby włożyć w to całą siebie i całe swoje serce, ponieważ stwierdziłam, że zrobię swoim najbliższym urodzinową niespodziankę i dorzucę im od siebie po takim pudełeczku jako mały dodatek do prezentu.
Według mnie jest to bardzo ciekawa alternatywa dla zwykłej kartki. ツ
Dla wszystkich niewtajemniczonych, exploding box - to pudełko, które po otwarciu "rozpada się" i pokazuje swoje bogate wnętrze. :)
Może być w nim wszystko, co tylko przyjdzie Nam do głowy: życzenia, ozdóbki i dekoracje.
Aby wyglądało to wszystko estetycznie, spójnie i profesjonalnie, zabrałam się za to od najprostszej strony.
Nabyłam drogą kupna dwa bloki kreatywne, z dwoma różnymi wzorami oraz tekturowe scrapki, które zamówiłam w internecie.
Według mnie jest to takie wydanie dla "leniwych", bo nie ma w tym nic trudnego, chociaż same wykonanie takiego pudełka jest dość czasochłonne.
Wybrałam takie motywy, które najtrafniej skojarzyły mi się z osobami, którymi chcę obdarować.
Dla majsterkowicza nie mogło zabraknąć warsztatu, kluczy czy zębatek, a dla dziadka fotela bujanego. :)
Każda z części była dostarczona osobno, więc zabawy było co niemiara, aby to wszystko złożyć w jedną spójną całość. ツ
Ogranicza Nas tylko Nasza wyobraźnia !
Aby stworzyć swoje małe dzieło sztuki, wystarczy głowa pełna niekończących się pomysłów i dużo wolnego czasu. :)
Nie macie pojęcia ile radości i satysfakcji, mogą sprawić takie robótki.
Niesamowicie się wkręciłam i nie zamierzam poprzestać.
W zanadrzu mam już kolejne rękodzieła. ツ
dla mnie oba boxy są przepiękne :)
OdpowiedzUsuńja raczej nie nadaję się do takich robótek :D
pozdrawiam
mojaszafamodnaszafa.blogspot.com
Genialne! Strasznie mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń