marca 21, 2018

5 rzeczy, które robię wiosną.

Witajcie Kochani.
Dziś pierwszy dzień wiosny.

Jeszcze się chyba nie obudziła ale już ostatnia prosta.
Teraz będzie już tylko lepiej.
Nie macie pojęcia jak bardzo jej potrzebowałam.
Tego roczna zima kompletnie mi nie sprzyjała – zdecydowanie potrzebuje ogromnej porcji słońca.

To dobry czas na zmiany.
Świat budzi się na nowo do życia.
Uwielbiam tę porę roku.
Dlaczego?
Może dlatego, że jest kolorowa, świeża i nowa, pełna słońca i kwiatów.
Jest to dla mnie nowy początek, początek zmian.
Chciałabym Wam przedstawić moje wiosenne rytuały. ☺
Zapraszam. 



1.   Generalne porządki – nie jest to nasze ulubione zajęcie, ale w uporządkowanej przestrzeni łatwiej się żyje. Porządki dotyczą, także szafy. Robię ogromne rewolucje. Na nowo układam, zniszczone rzeczy wyrzucam a te, w których nie chodzę oddaje, tym samym robiąc miejsce na nowe.
2.   Zmiana fryzury – uwielbiam zmiany a przede wszystkim te, które zachodzą na mojej głowie. Jak tylko kończy się okres zimowy a za chmur przebija się słońce, żegnam się z czapką i lecę do fryzjera.
3.   Spacery – jestem zbyt „aktywna” na siedzenie w domu. Gdy tylko robi się ciepło to możecie mieć problem aby zastać mnie w domu. Uwielbiam parki, ale największą miłością darze leśne ścieżki. Cisza i spokój.
4.   Kwiaty w domu – uwielbiam kwiaty pod każdą postacią. Wiosną coraz więcej jest ich w moim domu. Te doniczkowe lubię najbardziej, ze względu na ich długą żywotność, ale równie pięknie prezentują się te polne, zebrane podczas spaceru. Wprowadzają mnie w dobry nastrój.
5.   Wprowadzenie kolorów – wiosna już sama w sobie jest piękna i kolorowa, ale dobrze jest także wnieść ją do swojego mieszkania, chodź odrobinę. Ja najczęściej przemycam ją w formie kolorowych poduszek, dzięki temu wnętrze jest jaśniejsze i przytulniejsze.

A Wy jakie macie swoje wiosenne rytuały?

Buziaki ;*

6 komentarzy:

  1. Muszę akurat dziś wybrać się na spacer, rzadko to robię ale dziś na pewno, w końcu słońce nas zachęca bardzo! 😊 oj porządki również trzeba zacząć 😀. W sumie robię to co ty, buziaki 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też wiosną sprzątm jak szalona i staram się pozbyć połowy szafy !

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj tak wiosenne porządki to obowiązek! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. ja to chętnie bym zmieniła kolor włosów, ale wiem, że później będę chciała wrocic do mojego mroznego blondu. zawsze do niego wracam. Dom na wiosne zakwita, wstawiam miliony kwiatów... to zdecydowanie moja ulubiona pora roku

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja spełniłam dwie rzeczy z Twojej powyższej rzeczy , a mianowicie "zmiana koloru włosów" - poszłam w czerń :D
    A drugie to wiosenne porządki :) Wszystko wyszło na plus.
    Super post :*

    https://xgabisxworlds.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Od siebie dodałabym jeszcze "małe podróże" czyli zwiedzanie pobliskich miast i miasteczek, restauracji, barów, rynków nie oddalając się za bardzo od domu. To uwielbiam wiosną! :)
    Pozdrawiam cieplutko myszko :*
    ayuna-chan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że jesteście tutaj ze mną.
Każdy komentarz motywuje mnie do dalszej pracy. =)

Copyright © 2016 Optymistyczna Kobieta , Blogger