maja 09, 2017

Puszki - DIY - czyli coś z niczego.



Odkąd pojawiła się Amelia, wiele nowych rzeczy zagościło w Naszym domu.
Jedną z nich były puszki po herbatkach bobovita.
Amelka je uwielbia, więc jak można wywnioskować, puszek na zbierało się dość sporo.
Wiele z nich mój mąż od razu wyrzucił, ale również kilka ocalało.



Postanowiłam nadać im drugie życie.
Wpadłam na pomysł aby okleić je okleiną samoprzylepną i wykorzystać je np, w kuchni do przechowywania.
Nie jest to pracochłonne zajęcie, ale na pewno wymaga ono precyzji.



Okleinę kupiłam w castoramie.
Było w czym wybierać.
Ogrom wzorów.
U Nas jednak padło na wzór emitujący kamyczki.

Moje zmagania zostały zakończone sukcesem.
Jak Wam się podoba efekt końcowy?


Lubicie nadawać różnym rzeczom drugie życie?
Co ostatnio wpadło w Wasze ręce i jaki był efekt końcowy?

Buziaki ;*
Optymistyczna

4 komentarze:

  1. Świetny pomysł! Sama nigdy bym na to nie wpadła ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też mam córkę Amelkę i w czerwcu skończy półtora roku :)
    Akurat ona nie przepadała za tymi herbatkami wolała soczki lub zwykłą wodę.
    Ale pomysł przyznam, że jest świetny! Matka Polka niczego nie zmarnuje! :)
    Obserwuję i zapraszam do siebie http://kamytestowanieirekomendowanie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja sama wielokrotnie oklejałam puszki po słodyczach czy innych produktach taką okleiną i prezentowały się świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawy efekt końcowy :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że jesteście tutaj ze mną.
Każdy komentarz motywuje mnie do dalszej pracy. =)

Copyright © 2016 Optymistyczna Kobieta , Blogger