"W mediach nieustannie namawia się do "zadbania o siebie", kusząc wizytami w spa i nakłaniając do kupowania przeróżnych produktów.
To bardzo frustrujące. Takie podpowiedzi sugerują bowiem, że musisz należeć do określonej klasy społecznej, aby móc o siebie zadbać.
W reklamach z góry się zakłada, że masz określone dochody i pragniesz tych wszystkich zbytków, ale z jakiegoś powodu ich sobie odmawiasz, mimo że masz na to wszystko czas.
Wmawia się nam, że uleganie konsumpcjonizmowi wypełni jakąś lukę w naszym życiu i sercu, a jeśli tak się nie dzieje, to coś jest z nami nie tak.
Nie trać ducha!
Powszechna wizja dbania o siebie nie musi się wcale pokrywać z twoją.
Właściwie to będzie zdrowiej dla ciebie, jeśli przyjmiesz inne podejście niż to, które proponują media."
"Księga urody czarownicy" jest to książka dla kobiet przepięknie wydana z uroczą, kwiecistą okładką, a jej autorką jest Arin Murphy-Hiscock.
Podzielona została na 5 rozdziałów, dzięki czemu jest przejrzysta i łatwo można wrócić do interesujących nas treści.
- Magiczne wsparcie kondycji psychicznej, emocjonalnej i zdrowotnej
- Umysł
- Ciało
- Duch
- Dom
Autorka piszę w lekki i jasny sposób, więc nie ma najmniejszych problemów z odtworzeniem ćwiczeń czy jakichkolwiek przepisów.
Krótko, zwięźle i na temat.
"Pamiętaj, że dążąc do bycia najlepszą wersją siebie,
sprawiasz, że otaczający Cię świat również
staje się lepszym miejscem."
- korzystać z energii natury, ziół, kamieni i żywiołów
- pielęgnować w sobie spokój, cierpliwość i miłość do samej siebie
- wspierać swoją więź z naturą
- zadbać o ciało dzięki prostym przepisom i kojącym kąpielom
Autorka skupiła się tutaj głównie na medytacji, rytuałach ale znajdziemy także przepisy, które jak zapewnia autorka poprawią nasze samopoczucie czy propozycje na umilenie sobie kąpieli czy codziennych rytuałów pielęgnacyjnych.
Z początku podchodziłam do tej książki i zawartej w nim "magii" bardzo sceptycznie.
Teraz kiedy już się do niej zabrałam i zgłębiłam wiedzę mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że jest naprawdę ciekawa i bardzo się z nią polubiłam, chodź z pewnością nie jest to książka dla każdego.
Autorka chce nam pokazać, że o swoje wnętrze ale i o zewnętrzną stronę możemy zadbać w bardzo prosty sposób.
Bierzmy i czerpmy pełnymi garściami z tego co proponuje i daje nam natura!
I pamiętajmy dbać o siebie, swoje ciało i umysł.
Znajdźmy czas dla siebie a czasem nawet pozwólmy sobie na bycie zdrowym egoistą.
Nie bójmy się tej książki i pozytywnej energii, ani wpuszczenia odrobiny magii do swojej codzienności.
Jak być lepszą wersją samej siebie?
Koniecznie przekonajcie się sami i zerknijcie do tej propozycji. =)
Jestem ciekawa jakie macie nastawienie do tematu ezoteryki i parapsychologii.
Nie jestem fanką ezoteryki, ale nie zamykam się na nowości więc jeśli nadarzyłaby się okazja zgłębić się w tej książce to pewnie chętnie bym to zrobiła. :) ciekawią mnie przepisy o których wspomniałaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie.
Ja w sumie odkąd pamiętam to interesowałam się ezoteryką i parapsychologią, są to tematy, które mnie bardzo wciągają. Więc myślę, że z wielką chęcią sięgnę po tą książkę.
OdpowiedzUsuńFajna recenzja! Ostatnio niestety nie chcę mi się sięgać po książki, ale muszę się zmotywować!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam 😀
Zapraszam do siebie: www.swiatwedlugidoli.blogspot.com
No ta książka wygląda na fjną, już sama okładka mnie przyciąga, nigdy nie zagłębiałam się w ezoterykę :/
OdpowiedzUsuń