7 rzeczy, o których marzy matka !

Ostatnio zostałam zapytana, o to co bym chciała dostać pod choinkę.
Uśmiech moich bliskich jest dla mnie zawsze najlepszym prezentem, ale mimo to postanowiłam usiąść i się zastanowić, kilka pomysłów wpadło mi do głowy więc jak przystało na listę prezentów świątecznych, spisałam je sobie wszystkie na kartkę.

Czego sobie zażyczyłam?

1. Czas dla siebie.

O chwili dla siebie, o relaksie marzę jak o niczym innym. Ciągle słyszę: "Mamo pić", "Mamo jeść", "Mamo...", "Mamooo...".

2. Posprzątane, czyste 4 ściany.

Jest to marzenie niemalże każdej matki.
W moim mieszkaniu ciągle są porozsypywane zabawki i pokruszone ciastka na dywanie.
Amelka nadzoruje żeby porządek nie miał u Nas prawa bycia. ツ

3. O spaniu do południa.

Niestety, moja córka pobudki robi o 6 rano.
Niby nie jest tak źle, bo jednak przesypia całą noc, natomiast sama często kładę się dosyć późno, wtedy to już jest tragedia. :D

4. O wypiciu ciepłej kawy o poranku.

Kawę pijam, niestety bardzo rzadko ciepłą, to samo dotyczy się obiadu. :D

5. Magiczna moc.

Pomyślałyście kiedyś jakby to było, gdybyśmy posiadały magiczną moc?

Jeden ruch czarodziejską różdżką a wszystko było by tak jak powinno bez Naszej większej interwencji. :D

6. Worek cierpliwości.

Najlepiej taki bez dna.
Nasze pokłady cierpliwości, szczególnie mojej bardzo często kończą się zbyt szybko, dobrze wtedy by było mieć taki zapasowy worek, schowany gdzieś w szafce, do którego można by w każdej chwili sięgnąć.

7. Święty spokój.

Oddałabym wszystko , żeby tylko o 20:00 Amelka już grzecznie spała w swoim łóżeczku.
A ja miałabym wtedy cały wieczór dla siebie i nie mowa tu o sprzątaniu, raczej o relaksie i małych przyjemnościach np, czytaniu czy oglądaniu seriali. ;)


Podoba Wam się taki wpis? - Dajcie znać w komentarzu. :)

A jakie są Wasze matczyne marzenia? ッ

Buziaki ;*