kwietnia 11, 2018

Instytucja babci i dziadka - czyli co dziadkowie mogą dać swoim wnukom.

Co dziadkowie mogą dać swoim wnukom?
Dla mnie odpowiedź jest prosta.


Piękne wspomnienia!


Nie od dziś wiadomo, że największą cierpliwość mają do dzieci nie rodzice a dziadkowie właśnie.

To w ich domu, dzieją się rzeczy niemożliwe i sytuacje, o których nie ma nawet mowy pod opieką rodziców.

Instytucja babci i dziadka jest nie oceniona.

To babcia robi najlepsze smakołyki a dziadek to złota rączka.

Dla swoich wnuków są wstanie zrobić wiele.

Sama będąc jeszcze dzieckiem, spędzałam długie godziny u dziadków.
Babcia gotowała pyszne obiady i słuchała moich zwierzeń bardzo uważnie a dziadek zabierał nas na długie spacery, grał w warcaby, karmił gołębie w parku i spędzał długie godziny na zabawie w ogrodzie.
Do tej pory śmieje się z dziadka, który zbiera papierki po cukierkach.
Po co?
Na święta robi z nich z nami łańcuch na choinkę.
Nie ma mowy o nudzie, nikt tak jak dziadek nie zapewnia atrakcji.
Moje dzieciństwo również na tym się opierało, teraz przyszedł czas na młodszych. :)
Mimo, że moje kuzynostwo jest ode mnie sporo młodsze widać te wspólne cechy, które zakorzenił w Nas dziadek z babcią.
Wiecie co jest w tym wszystkim fajnego?
Nie raz gdy dziadek mnie skarcił, to szłam do babci i pytałam czy mogę Go sprzedać. :D
I jednak został przy babci do dziś. :D

Miałam to szczęście, że moi dziadkowie od kąt pamiętam, byli na emeryturze i mieli ogrom wolnego czasu, który poświęcali tylko i wyłącznie mi, ponieważ jestem najstarsza z całej brygady. :D

W tajemnicy powiem Wam, że nie wiem jak to się dzieje, już od kilku lat, dziadek narzeka na ból w nogach, który mu niesamowicie dokucza, ale gdy tylko przyjedziemy w odwiedziny nie usiedzi w jednym miejscu zbyt długo.
Potrafi z Amelką robić kilkadziesiąt okrążeń wokół domu i ani prośby ani groźby nie działają. 
To się nazywa miłość dziadka do prawnuczki.

Mimo, że jestem już dorosła i mam swoją rodzinę, tamten okres wspominam z łezką w oku, są Oni ważnymi dla mnie osobami, bo to dzięki nim miałam takie dzieciństwo i takie wspomnienia.

Drugą babcie miałam daleko od siebie, więc spędzałam u niej jedynie wakacje ale do tej pory pamiętam smak niesamowitej szarlotki, która wychodziła z pod jej rąk, oraz gołąbki, których nikt nie umie robić tak jak robiła to Ona.
Chodziłyśmy wspólnie na spacery po lesie w poszukiwaniu jagód i innych leśnych skarbów.
W niedziele siadałam obok niej i obie odgadywałyśmy hasła w familiadzie, do tej pory oglądam ten program. :D
To ona wkręciła mnie w rozwiązywanie krzyżówek.
Mimo, że nie byłam nauczona jej ciągłej obecności, teraz kiedy jej już obok nie ma czuje pustkę, brakuje mi jej po prostu ale wspomnienia pozostały i to jest dla mnie ważne.
Czego mnie nauczyła? 
Wytrwałości w dążeniu do celu, radzenia sobie z pewnymi rzeczami samej - to był huragan a nie kobieta. :D
Nie znam drugiej takiej osoby.
Wszędzie było jej pełno.
Miała swoje humory ale energię to miała za pięciu.
Nigdy się nie poddawała i ciągle szła do przodu.
To wszystko to jej szkoła. 
Dzięki niej jestem w życiu silniejsza.
Chodź muszę przyznać, że dziadek łatwego życia z Nią na pewno nie miał. :D

Mimo, że nie spędzam z dziadkami już tak dużo czasu, nadal są dla mnie niesamowicie ważni.


Co dziadkowie mogą dać młodszemu pokoleniu oprócz wspomnień?

Pomoc, cierpliwość oraz poświęcić czas, którego w dzisiejszym świecie jest tak mało. 
Nikt nie słucha i nie przytula jak dziadkowie.

Wspomnienia mam piękne i cokolwiek by się w życiu nie zdarzyło, tego mi nikt nie zabierze !
Takich wspaniałych wspomnień, chciałabym dla swojej córki.



Wpis dość nietypowy, bo nie znajdziecie w nim gotowych podpunktów, wszystko wyczytacie w tekście, chodź muszę stwierdzić, że w dość chaotycznym. :)


Jak to jest u Was?

Co Wam dali dziadkowie?
Jakie ciepłe wspomnienia macie?
A może jest coś czym chcielibyście się podzielić?
Koniecznie piszcie w komentarzach, chętnie poczytam. :)

Pozdrawiam. :)

Buziaki ;*

7 komentarzy:

  1. Kocham gdy moi dziadkowie dzielą się ze mną wspomnieniami, fajnie jest posłuchać jak kiedyś to wszystko wyglądało :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja wspaniałe wspominam czas spędzony z babcia, bo niestety dziadka za bardzo nie pamietam :) Swego czasu obiadki u babci, wspólne zabawy, potem im byłam starsza tym poważniejsze rozmowy. Babcia miała tez swój charakterek, ja tak samo, dlatego zdarzało nam się nawet pokłócić :D A potem od słowa do słowa znowu byłyśmy najlepszymi przyjaciółkami. Bardzo żałuje, ze nie dożyła do mojego ślubu, a teraz narodzin córeczki. Na pewno byłaby dla niej najlepsza prababcia pod słońcem.. Świetny post... Pozdrawiam :* milkowomi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajny wpis. Dla mnie dziadkowie byli bardzo ważni, dużo mnie nauczyli, przede wszystkim żyli w czasach, w których żyło się inaczej niż teraz. Obecnie świat zwariował i wszystko jest w biegu...kiedyś było inaczej, liczyły się inne wartości w życiu człowieka, a dziadkowie o tym dobrze wiedzą :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziadkowie to skarb.Moi nie żyją ale mój syn ma pełen komplet i korzysta ile może.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny wpis, moi dziadkowie są dla mnie jak drudzy rodzice. Pozdrawiam

    www.discoverparis.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Babcia i dziadek byli bardzo ważni w.moim życiu, bardzo przeżyłam ich śmierć. Dali mi bardzo dużo, ukształtowali mnie jako.człowieka

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziadkowie dużo czasu spędzali ze mną kiedy byłam mała, wiadomo rodzice chodzili do pracy byli zajęci. Babcia nauczyła mnie jeść zupę pomidorową, która teraz jest moją ulubioną, a dziadek pokazał mi pierwsze wbijanie gwoździ do desek - teraz nie jest to dla mnie problem.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że jesteście tutaj ze mną.
Każdy komentarz motywuje mnie do dalszej pracy. =)

Copyright © 2016 Optymistyczna Kobieta , Blogger